
Internauci są mocno zniesmaczeni tym, że na zdjęciach pokazuje coraz więcej nagiego ciała. Uważają, że córce Anny Przybylskiej to nie przystoi.
Oliwia Bieniuk to najstarsze z trojga dzieci (ma dwóch młodszych braci) Anny Przybylskiej i piłkarza Jarosława Bieniuka. Obecnie ma 19 lat, lecz media zwracają na nią uwagę już od czasów jej dzieciństwa. Przy czym często porównywana jest do swojej zmarłej mamy Anny Przybylskiej.
W ubiegłym roku Polsat, aby podbić oglądalność, zaprosił Oliwię do "Tańca z gwiazdami". Nastolatka ostatecznie w konkursowych rozgrywkach znalazła się w finale programu - zajęła trzecie miejsce. Teraz zwraca uwagę swoich instagramowych fanów odważnymi zdjęciami. Często pozuje w bikini, odważnie eksponując swoje ciało. Tym samym przyciąga uwagę wielu mężczyzn, którzy nie omieszkają umieszczać dwuznacznych komentarzy.
Hej Olivia dziś śniłaś mi się, bardzo fajny sen - napisał jeden z nich.
Wiele osób z podziwem pisze o wyglądzie córki Anny Przybylskiej, zwracając uwagę na to, że ma fantastyczną figurę. Wśród morza pochwał znalazła się jednak łyżka dziegciu. Niektórzy uważają, że prezentowane przez dziewczynę zdjęcia w negliżu nie mają klasy.
Schowaj d*pę, pokaż klasę. Stać Cię na więcej. Piękna kobieta z Ciebie - piszą.
Inni z kolei podchodzą do tematu w sposób ironiczny.
Sztos, jak ten czas leci. Dopiero dziecko, a juz kobieta. Ania na pewno jest dumna z córci. Pozdrawiam.
Na jednej z fotografii Oliwia Bieniuk pozuje w kusym kostiumie na tle lasu. Jedna z internautek rozpoznała miejsce i ostrzegła młodą gwiazdkę:
Uważaj na mężczyznę w boksach, który zaczepia laski w tej lokalizacji.
Nastolatka zapewniła, że jest ostrożna i trzyma się od tego typu osób z daleka.
Widziałam, ale to akurat było blisko plaży - odpowiedziała.
Niedawno Oliwia poinformowała, że dostała się na studia. Na jesieni rozpocznie naukę w Warszawskiej Szkole Filmowej. W związku z tym przeprowadzi się do stolicy. Ma już zapewnione mieszkanie, które będzie wynajmować wraz z koleżanką. Fani zapytali swoją idolkę, czy nie obawia się zamieszkać z daleka od rodziny.
Troszkę tak, nowe otoczenie i znajomości, mam nadzieję, że sobie poradzę i Warszawa nie będzie mnie przytłaczać - przekazała.
Zapewniła również, że zamierza być odporna na czyhające w stolicy pokusy, takie jak często imprezowanie.
Nie boję się. Bo ja umiem powiedzieć STOP! I mam granicę, której nie przekraczam - zapewniła.
fot. Instagram/oliwia.bieniuk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zgrabna dziewczyna i ładna,ale Ania to była Ania ????