Reklama

Michał Koterski zrobił karierę dzięki ojcu? Aktor wulgarnie odpowiedział

18/07/2019 07:00

Michał Koterski nie wypiera się tego, że zrobił karierę dzięki swojemu ojcu. Uważa jednak, że zasłużył na to choćby kultową rolą Sylwusia Miauczyńskiego w "Dniu świra".

Michał Koterski znany jest przede wszystkim z filmów swojego ojca, reżysera Marka Koterskiego, takich jak "Dzień świra" czy "7 uczuć". Często spotyka się z zarzutami, że karierę aktorską zrobił właśnie dzięki protekcji i angażowi w filmach Koterskiego seniora. W rozmowie z Wideoportalem, jako odpowiedź dla hejterów, przypomniał anegdotę z życia innego wybitnego polskiego reżysera.

- Kiedyś zapytano Romana Polańskiego na konferencji prasowej, dlaczego promuje swoją żonę Emmanuelle Seigner. A on odpowiedział: "a kogo mam promować, żonę sąsiada?". - stwierdził.

ZOBACZ: Marcela Leszczak i Misiek Koterski o swoim związku i synku: To największe szczęście.


Michał nie widzi nic zdrożnego w tym, że występuje w filmach swojego taty. Zauważył jednak, że gdyby nie miał talentu, to nie wypadłby tak dobrze w pamiętnym "Dniu świra".

- To jest oczywiste. Mój ojciec mnie promował, ale tą szansę trzeba wykorzystać. No bo jak wiadomo, nikt nie zagrałby tak dobrze i nie zagrałby tak jak ja kultowego Sylwusia, który jak postawi dziubek to nie ma ch*** we wsi! - wypalił, cytując słowa swojej postaci.




fot. screen z filmu "Dzień świra"

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do