
Prezenterka miała poważne problemy w związku z aferą vatowską. Teraz poskarżyła się, że musi spłacać niebotyczny kredyt. To dla niej ogromny cios. Czy myśli o życiu za granicą?
W 2011 roku Marcelina Zawadzka zdobyła tytuł Miss Polonia. Od tamtej pory zrobiła sporą karierę medialną, choć nie zawsze chlubną. Przez jakiś czas pracowała w TVP, gdzie prowadziła "Pytanie na śniadanie". Straciła pracę po tym, jak stała się bohaterką afery vatowskiej. Po jakimś czasie wróciła do mediów i związała się z Polsatem. Została twarzą nadawanego tam reality show "Farma", prowadzi również polsatowskie festiwale i koncerty.
Jej koleżanka, Ida Nowakowska, zapewniała, że mimo niepowodzeń, zawsze będzie wspierała Marcelinę.
Jest osobą z wielkim, pięknym sercem i z pięknym ciałem też na pewno. Jest naprawdę cudowną osobą i zawsze będzie moją przyjaciółką. Jeśli będzie potrzebowała pomocy to będę dla niej. Nawet o czwartej rano może do mnie dzwonić i ja przyjadę z pomocą - zapewniała w rozmowie z Wideoportalem.
Z pewnością Ida nie pomoże spłacić Marcelinie kredytu, z którym prezenterka ma coraz większy problem. Rata kredytu systematycznie rośnie i w chwili obecnej jest już wyższa prawie o 1000 złotych niż na początku.
Dostaję co miesiąc podwyżki kredytów. Mieszkanie też mam na kredycie. Te cyferki tylko się zwiększają - wyznała ze smutkiem w rozmowie z "Faktem".
Jakiś czas temu poznała przystojnego Niemca, który towarzyszy jej w podróżach po świecie. Telewizyjna gwiazdka uwielbia odwiedzać egzotyczne kraje. W szczególności zachwyciła się Tajlandią, w której życie jest znacznie tańsze niż w Polsce.
ZOBACZ: Marcelina Zawadzka ma nowego chłopaka! To przystojny Niemiec
Rozmawiałam z osobami, które tam żyją (...). Masz życie i jedzenie za grosze. Wiadomo, tam są inne realia. Tam się mniej zarabia, są mniejsze możliwości, chociaż Bangkok jest taki, że masz tam sporo możliwości, ale jednak to jedzenie jest tanie i możesz normalnie nakarmić rodzinę, a u nas się robi jak w Norwegii, tylko że inne zarobki - zauważyła.
O przeprowadzce za granicę nie wspomniała. Dodała tylko, że podczas robienia zakupów w Polsce zdarza jej się rezygnować z niektórych produktów, które uważa, że są za drogie.
ZOBACZ: Marcelina Zawadzka została skazana. Na wyrok zareagowała w zaskakujący sposób
fot. Instagram/marcelina_zawadzka
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie