Joanna Racewicz skomentowała swoje odejście z telewizji. Stwierdziła, że jest to krok trochę spóźniony, ale na pewno w dobrą stronę. Uważa, że najlepiej grać w otwarte karty i mówić wszystko wprost. A tak się w tym przypadku nie stało. Teraz najważniejszy jest jej syn Igor, któremu chce dać poczucie bezpieczeństwa. Na razie zamierza zrobić sobie przerwę od telewizji i wyjechać do Izraela.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!