Ewa Krawczyk dba nie tylko o pamięć po zmarłym mężu, ale również o miejsce jego pochówku. Niestety nie jest w stanie ustrzec grobu przed wandalami, którzy dopuszczają się skandalicznych czynów. Postanowiła więc zabezpieczyć miejsce, aby już więcej nie dochodziło do tego typu incydentów.

Ewa Krawczyk wciąż nie może otrząsnąć się po śmierci swojego ukochanego męża. Od pogrzebu Krzysztofa Krawczyka, czyli ponad dwa i pół roku temu, codziennie chodzi na cmentarz. Modli się przy grobie, na którym znajduje się płyta nagrobna symbolizująca estradę koncertową. Obok została umieszczona ławeczka, zaś przylegającą do grobu ścieżka wyłożona jest kostką brukową.
Wdowa po piosenkarzu z całych sił stara się jak najlepiej dbać o miejsce pochówku męża.
Zawsze coś nowego robię na grobie Krzysztofa, jak są uroczystości: na Wszystkich Świętych, na Boże Narodzenie ubieram choinki, na Wielkanoc - jajeczka. Jak są uroczystości, to Krzysia grób jest zawsze tak przystrojony, jak nakazuje wtedy tradycja. Bardzo o to dbam - zapewniła w rozmowie z "Faktem".
Codziennie przynosi ze sobą kawę, siada na ławeczce i czeka na znak od Krzysztofa. Często znajduje na grobie świeże kwiaty i nowe znicze, które przynoszą fani piosenkarza. Niestety nie tylko wielbiciele twórczości artysty odwiedzają jego grób. Zdarzają się również wandale, którzy w umyślny sposób niszczą miejsce pochówku artysty.
Wiecie, dlaczego Ewa musiała wymienić kostkę betonową na brukową? Bo złośliwcy rozlewali wosk i inne tłuszcze, które wsiąkały w beton. Teraz już tak nie będzie. Żyjemy niestety w kraju zawistnych ludzi! Jakie to przykre, że nawet po śmierci po wybitnym artyście nie potrafią uszanować jego postaci i dorobku - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" zmartwiony aktami wandalizmu menadżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala.
W związku z tym Ewa Krawczyk i Andrzej Kosmala postanowili zabezpieczyć mogiłę oraz teren ją otaczający.
Przed zimą planujemy wymienić płytę nagrobną Krzysztofa Krawczyka. Będzie ona wykonana z innego kamienia, ponieważ na obecnym powstają plamy po wosku od zniczy. Dodatkowo chcemy zrobić płotek, który będzie otaczał grób. Z powodu ostatnich kradzieży na grobie proboszcz chce zainstalować na cmentarzu kamery, żeby nie było podobnych incydentów - poinformował Andrzej Kosmala.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie