
Dawid Woliński przyznał, że czuje się prekursorem zdjęć robionych w windzie. Jego sława dotarła nawet do Paryża, gdzie dzięki zdjęciom został zauważony przez osoby pracujące w tamtejszej branży modowej. Dawid co roku przed Bożym Narodzeniem wystawia swoją fotografię na licytację, a zysk przeznacza na cele charytatywne. Zastanawiał się nawet nad wydaniem książki z selfie, ale uprzedziła go Kim Kardashian, która taką książkę opublikowała wcześniej.
fot. Instagram / dawid_wolinski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie