
Agnieszka Hyży zabiera swoją teściową na wakacje, ponieważ utrzymuje z nią rewelacyjne stosunki. Ma ciekawą radę dla wszystkich teściowych, w jaki sposób powinny postępować z synowymi.
Agnieszka Hyży na pewno nie jest stereotypową synową. Na wakacje do Chorwacji wybrała się nie tylko z dziećmi i mężem. Zabrała również ze sobą mamę oraz teściową. Jak przyznała w rozmowie z Wideoportalem, taką rodzinną wyprawę zorganizowali nie po raz pierwszy.
To jest nasza tradycja. Nie wiem co miałoby się wydarzyć, żebyśmy takiego modelu wakacji z dziećmi nie powtarzali. Ja jestem tak wychowana, ja mam przeogromną potrzebę spędzania czasu z rodziną. Co więcej, ja chyba tak najlepiej wypoczywam. To nie jest absolutnie obowiązek, ani konieczność, tylko ja po prostu tego potrzebuję.
Dziennikarka przyznała, że zagraniczne wyjazdy to forma odwdzięczenia się za to co wraz z mężem otrzymała zarówno od rodziców, jak i teściów.
Cieszę się, że mamy z Grześkiem taką możliwość, że po prostu tych rodziców naszych kochanych, którzy nam wszystko dali, dzięki którym to, co robimy i gdzie jesteśmy to też ich wielka zasługa, że możemy ich po prostu na takie fantastyczne wakacje zaprosić, że wnuki mogą spędzać z nimi czas.
Agnieszka zrobiła furorę wśród swoich fanów, umieszczając na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje wraz z mamą i teściową w wodzie na dmuchanym pontonie. Nie ukrywa, że z obiema paniami ma bardzo dobre relacje.
Ja mam super mamę, mam super teściową. I super się dogadujemy nawet na flamingu, na którym sobie zrobiłyśmy zdjęcie.
ZOBACZ: Agnieszka Hyży nazwana "wyrodną matką". Czy nic nie czuła w stosunku do córki?
Prezenterka nie przepada za dowcipami o teściowych, ponieważ nigdy nie spotkała wrednej teściowej. Zawsze z mamami swoich partnerów łączyły ją serdeczne stosunki.
Musimy uznać, może nie wyższość kobiety pierwszej, ale absolutnie podejść do niej z szacunkiem i uznać, że jesteśmy te drugie. Fantastycznie, że jesteśmy teraz najważniejsze, ale jakby nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałabym rywalizować, miałabym odcinać mojego męża, partnera od teściowej. Ja w ogóle jestem wychowana w takim duchu szacunku do osób, które są starsze ode mnie. I tak też podchodzę do mojej teściowej, ale zresztą do niej trudno nie podchodzić inaczej, bo jest fantastyczną babcią, jest super kobietą.
Agnieszka Hyży ma radę dla tych teściowych, które są zdystansowane w stosunku do swoich synowych.
Moja rada dla teściowych, żeby uwierzyły w te synowe, żeby bardziej czekały na zapytanie, a nie same podejmowały decyzje. Ja tego problemu nigdy nie miałam, natomiast uważam, że taka próba zaprzyjaźnienia się z tą teściową może na dłuższą metę może naprawdę wyjść wszystkim dobre - uważa prezenterka.
fot. Instagram/agnieszka_hyzy
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie