
Po raz pierwszy otworzyła się tak bardzo. Na najnowszej płycie śpiewa teksty dotyczące swoich własnych, trudnych doświadczeń życiowych. Jedną z piosenek poświęciła nastoletniemu synowi.
Agnieszka Chylińska rzadko udziela wywiadów i bardzo niewiele mówi o swojej rodzinie. Jest w tym temacie niezwykle skryta. Wiadomo jednak, że ma troje dzieci: 16-letniego Ryszarda, 12-letnią Esterę i 9-letnią Krystynę. Kilkakrotnie dawała do zrozumienia, że dwójka z nich to osoby zaburzone, prawdopodobnie cierpiące na autyzm.
Piosenkarka tylko raz zabrała głos w tej sprawie w sposób w pełni otwarty. Miało to miejsce po pamiętnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającym przepisy dotyczące aborcji.
Jest taki moment, w którym robi się ciemno przed oczami i mnie się zrobiło ciemno przed oczami, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak mi jest ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie też bardzo, żeby ktoś mi w tym pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane państwo. Dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci - mówiła w wideo zamieszczonym na Instagramie.
Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj:
ZOBACZ: Poruszające wyznanie Agnieszki Chylińskiej: Mam dzieci szczególnej troski
Wczoraj ukazała się nowa płyta wokalistki "Never Ending Story", na której znajduje się utwór "Synu". Jak łatwo domyślić się, mowa w nim o 16-letnim Ryszardzie. Oto poruszający tekst piosenki:
Mówili dwa lata i przestanę płakać; mówili w okamgnieniu zapomnę o cierpieniu, a ja płaczę do księżyca; ja matka wilczyca; Mówili kiedyś Bogu podziękujesz za to życie; mówili teraz cierpisz, lecz nagrodzi Cię obficie; a ja płaczę do księżyca; w miłości dziewica; gdzie jesteś synu mój gdzie jesteś synu mój Ty zawsze przy mnie stój.
Piosenkarka przekazała, że po wielu latach w formie muzycznej zdecydowała się opowiedzieć o sobie i o swoim, często niełatwym życiu.
To jest 100 procent Agnieszki Chylińskiej. Myślę, że jeśli przychodzisz ze swoją emocją, przeżytą, przepłakaną, przepracowaną, to od razu pojawiają się ręce, które chcą złapać cię za twoją rękę. Trzeba stanąć wobec ludzi w prawdzie i opowiedzieć o sobie w taki sposób. Ja znalazłam formę, żeby pewne rzeczy sobie wybaczyć, pogadać ze sobą. Po babsku jestem bardzo ciekawa życia - wyznała w programie "Dzień Dobry TVN".
fot. Instagram/agnieszka.chylinska, TVN/mat. pras.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie