Reklama

Rafał Maślak WYRZUCIŁ żonę z domu? Mister Polski wyjaśnia aferę z filmikiem

08/11/2019 07:00

Rafał Maślak postanowił wytłumaczyć się z kontrowersyjnego filmiku, na którym widać, jak wyrzuca żonę z mieszkania. Model twierdzi, że był to zwykły dowcip. Wygląda to jednak dosyć poważnie.

Rafał Maślak lubi robić psikusy swojej żonie Kamili Nicpoń, które nagrywa i pokazuje w mediach społecznościowych. Jednak jakiś czas temu nakręcił filmik, na którym widać, jak w obcesowy sposób wyrzuca żonę z mieszkania.

Podczas nagrania, które można obejrzeć poniżej, Rafał zwracał się do Kamili w ten sposób:

- Sorry Kamila, że do tego doszło, ale muszę cię wyrzucić z domu. Ja nie żartuję. Koniec tego. Masz, pakuj się, zakładaj to, już! Wypad mi z domu! Masz, idziesz teraz na zabieg, a nie przy dziecku cały dzień będziesz siedzieć. Wyjazd! Wywalam cię z domu, na razie. Poszła stąd. Nie chcę cię widzieć! - krzyczał do żony, po czym na pożegnanie wręczył jej karnet do spa. Następnie sam zajął się ich kilkumiesięcznym Maksymilianem.

Choć miał być to jedynie niewinny żart, wielu internautów uwierzyło, że Mister Polski 2014 naprawdę chciał pozbyć się małżonki. W rozmowie z Wideoportalem tłumaczył, o co w tym wszystkim chodziło. Czy obwiniał instagramowiczów za zbyt impulsywne reakcje na swój filmik?

- Bardziej miałem pretensję do portali, które napisały i które kreowały tytuły pod to właśnie, że ja faktycznie zaatakowałem Kamilę i do niej się tak odzywałem. To było zupełną nieprawdą, ale niestety tak tworzone artykuły nakłoniły od razu odbiorcę i czasami ludzie nie czytają do końca, tylko tytuł i już swoje wyobrażają - wyjaśniał.

Rafał twierdzi, że Kamila zdawała sobie sprawę, iż jest to jedynie żart. Za to inne kobiety, które obejrzały filmik były zauroczone jego gestem, bo ich mężowie i partnerzy nigdy nie obdarzyli ich takim prezentem, a wręcz odwrotnie, na ogół je zaniedbują.

- Ale ja zrobiłem to w sposób dosyć kontrowersyjny. Taki też miałem zamysł. Uważam, że tutaj nic nie było niemoralnego. Wszystko było zgodne z zasadami, takimi, jakim obdarzamy się, wzajemnym szacunkiem. Wcale tego nie żałuję, tylko tak jak powiedziałem, jest mi przykro, że niektóre portale dla publikacji większego zasięgu tak to sobie kreują.

ZOBACZ: Rafał Maślak: horrendalna kwota i luksusowe wakacje z mężczyzną. Czy skorzystał z propozycji?

Model nie żałuje, że udostępnił filmik. Z chęcią zrobiłby to drugi raz.

- Absolutnie nie mam żadnego z tym problemu. Uważam, że w tym filmie nic nie było, nic bym nie zmienił. Nic nie żałuję tego, co wstawiłem. Wstawiłbym go jeszcze raz i może go nawet udostępnię jeszcze raz - zapewnił w wywiadzie.

fot. Instagram/Rafał Maślak

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do