
Radosław Majdan odpowiedział na pytanie, czy posiada ukryte nagrania, które może wykorzystać w razie ewentualnego przypadku oskarżenia seksualnego. Były piłkarz jest zdecydowanie za ściganiem osób bezpodstawnie oskarżających innych o przestępstwa seksualne.
Radosław Majdan w wywiadzie dla Wideoportalu odniósł się do zarzutów na tle seksualnym, jakie niektóre kobiety wystosowują wobec znanych piłkarzy. Wśród oskarżonych znaleźli się m. in. Neymar, Cristiano Ronaldo, a w Polsce Jarosław Bieniuk. W ramach swojej obrony Neymar udostępnił nagranie wideo, na którym widać agresywną kobietę, wcześniej oskarżającą go o gwałt.
Czy Radosław Majdan zabezpieczył się przed podobnymi sprawami? Czy posiada podobne nagrania?
Nie mogę o tym powiedzieć. Nie miałem nigdy takiej sytuacji i się z tego cieszę. Nie trzeba tego robić w niektórych przypadkach, żeby w życiu mieć taki problem. Ja go nigdy nie miałem. Żaden z moich kolegów z mojego otoczenia również nie - tłumaczył piłkarz.
ZOBACZ: Radosław Majdan nie wierzy w winę Jarosława Bieniuka. Ma konkretny powód.
Radosław uważa jednak, że zdarzają się fałszywe pomówienia, których autorzy lub autorki powinni być prawnie ścigani.
Osoby niektóre z różnych kręgów chcą zarobić łatwe pieniądze albo zdobyć łatwą popularność, rozpoznawalność. Są w stanie dopuścić się brutalnej sytuacji czy akcji. To może zrujnować komuś życie. Jeżeli ktoś tego nie zrobił, na to nie zasłużył, to prawo powinno go bronić. Powinno obrócić się przeciwko osobie, która coś takiego gdzieś tam sobie w swojej głowie wymyśliła, czy z premedytacją stworzyła całą sytuację, która nie była prawdziwa - uważa piłkarz.
fot. Instagram/krzysztof_michalak
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie