Reklama

Nosowska o Jarosławie Kaczyńskim, czyli największe hity protestów | Robert Patoleta

31/10/2020 07:55

Rok 2020 przejdzie do historii nie tylko jako czas zarazy, ale również jako czas powrotu protest songów. Artyści zaczęli buntować się przeciwko władzy jak za dawnych czasów. Tworzą piosenki, które stają się hitami większymi niż te typowo komercyjne na listach przebojów. I mają zdecydowany wpływ na kształtowanie nastrojów społecznych, przede wszystkim wśród młodych osób.

Jak Polska długa i szeroka - strajkuje. W ciągu ostatnich dni dziennikarze i blogerzy napisali mnóstwo tekstów, w których często powtarzają za organizatorami strajków, że "to jest wojna" i rozpoczęła się "rewolucja". Czy ten gorący czas to wielki, ale krótkotrwały zryw, czy zapoczątkuje trwałe zmiany w sferze politycznej i społecznej - zobaczymy wkrótce.

Każdy okres burzy i naporu ma swoją poetykę. Jednakże nigdy do tej pory wulgarność w tak dużej skali nie została podniesiona do rangi sztuki. Wyszła, a wręcz wybiegła ze sfery tabu. Dzięki niej przekaz protestujących stał się mocny, wyrazisty, nie można go zignorować. Dużo pisze się o hasłach, które eksponowane są podczas protestów. Napisy te są nie tylko wulgarne, ale coraz częściej zabawne i mają wpływ na powstające piosenki.

Po latach wrócił czas protest songów, bo właśnie taki charakter mają utwory powstające często niezwykle spontaniczne, pod wpływem chwili. I tak jak głoszone hasła z pierwszym i najmocniejszym "WYPIE*DALAĆ!", przejdą do historii. Nie są tak jak pompatyczne, poważne, choć z drugiej strony wspaniałe i poruszające "Mury" Jacka Kaczmarskiego. To muzyka młodych, bo to przede wszystkim młodzi walczą już nie tylko przeciwko zakazowi aborcji eugenicznej, ale o coraz bardziej zabieraną wolność i swobodę. A im pandemia trwa dłużej, tym dotkliwiej odczuwane są związane z nią ograniczenia.

A wszystko zaczęło się od Kazika śpiewającego "Twój ból jest większy niż mój", który tym kawałkiem chcąc nie chcąc doprowadził do upadku radiowej Trójki. Natomiast w ostatnich dniach furorę robi kilka piosenek, których znakiem wspólnym jest mniej lub bardziej wulgarny tekst. A wykonują je rozmaici artyści - od bardzo znanych jak Katarzyna Nosowska czy Michał Wiśniewski po osoby młode i dotąd zupełnie anonimowe. Wszystkie te nagrania krytykują władzę i zakaz aborcji w sposób mocny, dosłowny albo ironiczny.

Czołową postacią, o której śpiewają artyści jest Jarosław Kaczyński - ośmieszany albo demonizowany. Kasia Nosowska zajęła się prezesem w sposób... psychoanalityczny. W piosence o nieujawnionym tytule pyta:

Kto cię tak skrzywdził, że bijesz na oślep?

Co ci się śni, że nie możesz odpocząć?

Co zrobiła matka, że tak się boisz kobiet?

Co zrobił ojciec, że mścisz się na obcych?

Kto ci to zrobił?

Kto ci to zrobił?

Przed czym uciekasz?

Czego się boisz?

Bardziej frywolny charakter ma "JBC PiS" popularnego na YouTubie rapera Cypisa. Kawałek został oparty na tanecznym hicie "Call On Me", który wykorzystała tańczącą młodzież podczas jednej z manifestacji. Cypis ma talent do tworzenia prostych, ale niezwykle wpadających w ucho produkcji (patrz: "Gdzie jest biały węgorz"). Tutaj przekaz oparty jest przede wszystkim na przytoczeniu popularnych haseł pojawiających się podczas przemarszów protestujących:

Cała Polska krzyczy dziś

Jeb** PIS, Jeb** PIS

W nas jest siła

W nas jest wiara

A PIS-owcy wyp********

Cała Polska krzyczy dziś

Jeb** PIS, Jeb** PIS

Nigdy ust nam nie zamkniecie

Jeb*** was, PIS-owskie śmiecie

Miło to już było

Ale teraz to jest wojna

Łapy precz od naszych kobiet

Bando bogobojna

Wyjdźmy wszyscy na ulice

Krzycząc bardzo głośno dziś

Wyp******** z tego kraju

Jeb** PIS, Jeb** PIS

Matylda Damięcka często zabiera głos w sprawach istotnych społecznie i równie często spotyka się z tego powodu z hejtem. Przygotowała więc "Kołysankę dla hejtera", w której odpowiada swoim prześladowcom przekleństwem mającym szansę stać się słowem roku 2020. Podobnie Zwykła Polka w "Piosence patriotycznej", która wulgaryzmy wyśpiewuje w pełen wdzięku sposób, przygrywając sobie na ukelele.

Z kolei na akordeonie utwór do nut "Bella Ciao" wykonała Di Libe brent wi a nase Szmate. To pierwsza z piosenek "strajkowych", wykonana, co widać w załączonym obrazku, na tle policyjnych suk, podczas blokady protestu w Krakowie.

Ważnym przesłaniem jest "Osiem gwiazd (Wojna)" Karola Krupiaka - to realny głos młodego pokolenia. Osiemnastoletni raper w kilka minut podsumowuje stan polskiej polityki. Osobiście cieszy mnie fakt, że dla młodych ważne jest co dzieje się w Polsce i z Polską. I to jeszcze w przekazie tak mocnym i zaangażowanym, jak tylko może być mocny prawdziwy hip hop.

W pewnym momencie Karol Krupiak nawiązuje do innego ważnego hiphopowego kawałka - "Polskiego Tanga" Taco Hemingwaya, niewątpliwie jednej z najważniejszych piosenek ostatnich 30 lat. Taco w niezwykle trafny sposób wypunktował polskie bolączki od lat 90 do chwili obecnej. Wypuścił piosenkę dwa dni przed drugą turą wyborów prezydenckich. Cytat "Moim krajem może rządzić byle miernota" wbił się mocno w głowy głosującej młodzieży. Jestem przekonany, że w sporym stopniu przyczynił się do świetnego wyniku wyborczego Rafała Trzaskowskiego.

Mijają czasy beztroskiego przeżywania muzyki. Wraca epoka, kiedy liczył się przekaz, a sztuka na powrót staje się zaangażowana i kontestująca. Nikt już nie będzie mógł powiedzieć, że muzyka nie ma wpływu na nasze życie, nasze życiowe wybory. Na szczęście ma i to coraz większy.

Robert Patoleta

fot. Instagram/nosowska.official, screen/YouTube.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do