
Aktor nagle zmienił plany. Postanowił ponoć, że w tym roku nie weźmie ślubu z Adrianą Kalską. Skąd taka decyzja?
Jakiś czas temu pojawiło się "ślubne" zdjęcie Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego. Szybko jednak okazało się, że jest to ujęcie z planu serialu "M jak miłość", w którym para aktorska występuje. Teraz "Świat&Ludzie" ujawnił, że para rzeczywiście planowała stanąć na ślubnym kobiercu. Początkowo chcieli pobrać się we Włoszech, ponieważ właśnie tam się zaręczyli. W związku z pandemią koronawirusa nie jest to możliwe. Ślub ma odbyć się więc w Polsce.
Niestety do tego nie dojdzie - przynajmniej na razie. Aktor postanowił ponoć, że uroczystość zostanie przesunięta.
Mikołaj stwierdził, że nie ma co się śpieszyć i organizować na szybko najważniejszego przyjęcia w życiu. Dlatego zrezygnowali z terminu wakacyjnego. Chcą, by ślub był jak z bajki, więc postanowili go przenieść na przyszły rok - twierdzi tygodnik.
Mikołaja Roznerskiego w przeszłości łączono z Olgą Borys i Marceliną Zawadzką. Z aktorką Martą Juras doczekał się 8-letniego syna Antoniego. Natomiast Adrianę Kalską poznał na planie "M jak miłość".
Mam to szczęście pracować ze swoją partnerką w serialu. Bardzo się z tego cieszę. I sprawia mi to ogromną przyjemność, jej też. Jest bez problemu - zdradził w rozmowie z Wideoportalem.
Na początku łączyła ich przyjaźń, dopiero później przyszła miłość. Adriana nie najlepiej czuje się w blasku fleszy, nie jest osobą stworzoną na show-biznesowe salony.
Ada to skromna dziewczyna, która nie ma mentalności gwiazdy. Choć mogłaby teraz u boku Mikołaja robić karierę, pokazywać się z nim na ściankach i zgadzać na wspólne sesje fotograficzne, to nie korzysta z takich okazji, bo nie leży to w jej naturze - wyznał w "Party" znajomy Mikołaja.
ZOBACZ: Mikołaj Roznerski zdenerwował się przed kamerą. Szczere słowa o Adrianie Kalskiej
Choć na początku nikt nie dawał szans na przetrwanie ich związku, są z sobą do dzisiaj. Adriana ma znakomity wpływ na Mikołaja. Okazała się dla aktora idealną, życiową partnerką.
Podała mi rękę w najtrudniejszym momencie, kiedy byłem na emocjonalnym dnie. Widziała, co się ze mną dzieje. Dała do zrozumienia, że powinienem zastanowić się, kim naprawdę jestem, bo będzie źle - powiedział Mikołaj.
Z kolei w rozmowie z Plejadą stwierdził, że niczego nie przekładał. Może więc datę ślubu od dawna planowano na przyszły rok?
fot. Instagram/mroznerski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie