Reklama

Michał Wiśniewski zatrzymany przez policję. Został przykładnie ukarany

21/12/2022 05:58

Nie spodziewał się, że zaraz po tym jak rozpędzi się swoim autem prawie do 100. kilometrów, będzie musiał tłumaczyć się przed policją. To nic nie pomogło. Otrzymał wysoki mandat i wiele punktów karnych.

Michał Wiśniewski przez lata słynął z licznych skandali i potyczek z prawem. Teraz stara się ukazać swoją łagodniejszą twarz, a sprzyja mu przedświąteczny czas. Jak co roku, odbywa tournee po domach dziecka, które nazwał "Wiśnia dzieciom". Zamieniając się w świętego Mikołaja, rozdaje wychowankom sierocińców sponsorowane prezenty.

 

Michał Wiśniewski zatrzymany przez policję

Tak bardzo śpieszył się, jadąc swoim samochodem do następnego punktu na swojej trasie, że znacznie przekroczył prędkość, co zrelacjonował na Instagramie. W terenie zabudowanym, jechał zgodnie z przepisami - 49 km na godzinę. Zdecydował się jednak wyprzedzić inny pojazd i ostro dodał gazu, przyspieszając do 91 km. Wówczas został zatrzymany przez policję. Tłumaczył się, że w związku z zalegającymi dużymi ilościami śniegu, nie widział zasypanych znaków drogowych i nie wiedział, że jest na terenie zabudowanym. Tłumaczenia nic nie pomogły. Otrzymał mandat w wysokości tysiąca złotych oraz 11 punktów karnych. Karę uznał za niesprawiedliwą i zapewnił, że to jego pierwsze tego rodzaju wykroczenie od ośmiu lat.

 

ZOBACZ: Michał Wiśniewski o ubogiej Wigilii. W tym roku karpia nie będzie!

Przed kilkoma dniami wyznał, że nie kupi swoim własnym dzieciom świątecznych prezentów, bo nie ma na nie pieniędzy. Jego żona Pola zatroszczy się jednak, aby każda z pociech otrzymała jakiś ręcznie robiony drobiazg.

Przed świętami nie biegam po sklepach z zamysłem kupienia dziewięciu prezentów dla dziewiątki dzieci. Nigdy tak nie było i nie będzie. Ja dbam po prostu o ich codzienne potrzeby. Wiem, na co każde z moich dzieci zbiera i wtedy je w tym wspieram. Pola dba, by każdy dostał jakąś drobnostkę, coś symbolicznego. Ja sam dostaję od dzieci symboliczne prezenty: upieczone ciasto, fajne zdjęcie, ładnie oprawione. Dajemy sobie prezenty, których nie da się kupić za pieniądze w sklepie. Oczywiście, że chciałbym im kupić dom, samochód, ale mnie na to nie stać - wyznał szczerze.

fot. Instagram/m_wisniewski1972

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do