
Kasia Cichopek nie ukrywa, że pierwsze dwa lata od rozstania z Marcinem Hakielem okazały się dla niej wyjątkowo trudne. Na szczęście, obok hejtu, otrzymała też mnóstwo wsparcia. Uważa, że może być wzorem dla kobiet walczących o swoje marzenia.
Kasia Cichopek po dwóch latach od rozwodu z Marcinem Hakielem przerwała milczenie. Udzieliła obszernego wywiadu na temat swojego związku z Maciejem Kurzajewskim. Nie ukrywała, że z powodu nagonki medialnej oraz fali hejtu przeżyła niezwykle trudny czas w swoim życiu.
Mówiła o tym, że żyje w dwóch światach. Pierwszy z nich to sfera wirtualna, w której została niemiłosiernie skrytykowana. Jest jeszcze świat realny, w którym spotkała się z ludzką sympatią i życzliwością.
Wierzę, że skoro przetrwaliśmy takie trudne momenty, teraz może być tylko lepiej. Te dwa lata były też bardzo piękne. Bardzo wiele fajnych rzeczy zrobiliśmy, doświadczyliśmy. Zwiedziliśmy piękne miejsca. Zawodowo też nie mogę narzekać, nie było tragedii - mówiła w rozmowie z magazynem "Viva!".
Kiedyś wszystkim się przejmowała i emanowała nieufnością. Teraz zmieniła swoje podejście. Wraz wiekiem i coraz większym doświadczeniem Kasia zaczęła emanować zasłużonym spokojem.
Jestem spokojna, bo ciężko na to zapracowałam. Gdy nie wiemy, o co chodzi, czegoś nie umiemy nazwać, jest w nas lęk. A ja wszystko ponazywałam i dokładnie wiem, o co chodzi, co się wydarzyło i co zależało ode mnie, a co nie. Sama zastanawiałam się nad tym, jak bardzo się zmieniłam. I doszłam do wniosku, że stałam się mniej ufna, ale nadal spontaniczna, radosna i otwarta na ludzi. Z wiekiem przyszła też większa umiejętność czytania innych i ich intencji. Nie tłumaczę już niewłaściwego zachowania i nie ignoruję czerwonych flag - wyznała.
SPRAWDŹ: Paulina Smaszcz wygadała się o DZIECKU Cichopek i Kurzajewskiego
Podchwyciła słowa dziennikarki magazynu, która stwierdziła, że Kasia do czasu związku z Maćkiem była "postrzegana jako zawsze uśmiechnięta dziewczyna z sąsiedztwa, wspaniała matka, wzór".
Ale ja nadal mogę być wzorem dla innych. Dla wszystkich kobiet, które chcą o siebie zawalczyć, o swoje marzenia, które uczą się mówić "nie" i które odważyły się to zrobić - zapewniła.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie