Reklama

Joanna Moro WYJEDZIE Z POLSKI?

06/11/2020 06:50

Po niedawnym urlopie na Wyspach Kanaryjskich postanowiła zapytać obserwujących o to, jak aktualnie sytuacja wygląda w tym tropikalnym zakątku świata. Umieściła wymowny wpis sugerujący, że zastanawia się nad opuszczeniem Polski.

Na tragiczną sytuację związaną z zamknięciem kin, teatrów, filharmonii czy opery narzekają znani i lubiani celebryci, którzy nie wiedzą, czy i kiedy będą mogli wrócić do pracy. Joanna Moro, odtwórczyni postaci Anny German w popularnym serialu, mocno ucierpiała zawodowo na pandemii koronawirusa. W związku z nowymi obostrzeniami może mieć poważne problemy ze znalezieniem zajęcia w swojej branży. 

Mama trójki dzieci - Mikołaja, Jeremiego i najmłodszej córeczki Ewy - nie kryje frustracji i zmęczenia aktualną sytuacją w Polsce. Na swoim InstaStories postanowiła zasięgnąć rady u osób ją obserwujących. W związku z tym, że niedawno wróciła z rodzinnego urlopu na Wyspach Kanaryjskich, zapytała jak obecnie wygląda tam sytuacja. Podzieliła się przy tym gorzkimi przemyśleniami, z których wynika, że to, co się dzieje w kraju stresuje ją i męczy.

Jak sytuacja na Wyspach Kanaryjskich? Myślę o wyjeździe prawdę mówiąc, nic mnie tu nie trzyma oprócz chorób, stresu, paniki, braku pracy i smogu - wyznała. 

Podczas wiosennego lockdownu Joanna Moro w szczerej rozmowie z Wideoportalem przyznała, że została praktycznie bez środków do życia, a przecież musi utrzymywać trójkę dzieci. 

(...) Wiedziałam, że będę mniej zarabiać, bo mam małe dziecko (...) Planowałam, że zagram parę spektakli w miesiącu, że sobie wyjdę na parę dni zdjęciowych na swoich warunkach, to teraz w ogóle nie wiem co to będzie. Jest bardzo trudno - stwierdziła zasmucona. 

Starała się jednak szukać jakichkolwiek pozytywnych aspektów swojej ciężkiej sytuacji. 

Generalnie dzisiaj jestem pesymistyczna, ale tak naprawdę codziennie wstaję i dziękuję za to co akurat jest. (...) To jest taki czas dla artystów, kiedy z tego bólu, z tej niemocy, z tej niewoli może się tak naprawdę coś zrodzić. 

Przyznawała też, że utrzymuje się głównie z programu rządowego 500+. 

Teraz rzeczywiście bardzo nam pomaga, szczególnie mnie - artystce, która nie pracuje na etacie. W związku z tym teraz to jest jedyny mój zarobek - wyznała.

Czy powinno dziwić, że ma już dosyć takiego życia i zaczyna coraz poważniej myśleć o emigracji?

fot. Instagram/joannamoro.official

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do