
Nowy prezenter TVP Info po raz kolejny nie popisał się kulturą osobistą. Na komentarz internautki odpisał w charakterystyczny dla siebie sposób. Jego syn ma spory kłopot z poglądami politycznymi swojego ojca.
Przed laty Jarosław Jakimowicz był gwiazdą filmu "Młode wilki", czym chwali się do dzisiaj. Obecnie jest gwiazdą TVP Info, gdzie wspólnie z Magdaleną Ogórek prowadzi program "W kontrze". Ostatnio zasłynął pytaniem na antenie dotyczącym polityka Konfederacji: Jakie zwierzę przypomina Krzysztof Bosak? Magdalena Ogórek nie wytrzymała wówczas i westchnęła: O, Jezu, wiedziałam!
Jarosław Jakimowicz raczy internautów swoimi kontrowersyjnymi poglądami politycznymi i jakiekolwiek konwenanse ma za nic. Nic dziwnego, że wzbudza wśród odbiorców liczne negatywne emocje. Ostatnio jedna z internautek napisała do prezentera, prawdopodobnie mając na myśli jego pracę w TVP:
Jest Pan dnem dna. Żenada. Za nasze pieniądze. Wstyd.
Nie myśląc długo, Jarosław Jakimowicz odpisał:
A ty brzydką, brudną zapyziałą świnią. Za nasze? Nie ośmieszaj się idiotko.
Internautka upubliczniła tę krótko, acz niemiłą wymianę zdań. Kiedy powstała medialna burza Jakimowicz, zaczął tłumaczyć się na Instagramie:
Pisze do mnie osoba , której nie znam i nigdy nie miałem z nią nic wspólnego, nie widzę zdjęcia, imienia. Wyzywa mnie, że jestem DNEM DNA! Takich zaczepek i podpuszczania mam ok. 30 dziennie. Rzadko, ale reaguje, osoba ta dostaje ripostę. I co robi dalej? Wrzuca skan naszej korespondencji na Twitterze i zaczyna się obława na mnie, czyli na chama i łobuza! CHORE ZAKŁAMANIE DO GRANIC MOŻLIWOŚC.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Jakimowicz dostał pracę w TVP Info. Jest pod wrażeniem Magdaleny Ogórek
Na temat swojego byłego męża dla "Faktu" wypowiedziała się malarka Joanna Sarapata. Wraz z Jarosławem ma syna Jovana, który obecnie studiuje w Londynie i ma spory kłopot związany z poglądami ojca.
Spytał mnie, co teraz będzie, skoro z tatą tak bardzo się różnimy. Ja mu powiedziałam: synu, mądry polityk i dobry dyplomata wie, że swoboda wypowiedzi i demokracja polega na tym, że każdy może mieć swoją wizję. Tylko idiota mówi, że drugi jest idiotą, tylko dlatego, że myśli inaczej. To, że myślimy inaczej, nie znaczy, że jesteśmy wrogami i nie pójdziemy jutro na kawę. Wymiana zdań jest podstawą dyplomacji i kultury.
Joanna Sarapata uważa, że w kręgach rodzinnych nie należy poruszać pewnych tematów, zwłaszcza dotyczących polityki i religii, ponieważ łatwo się wówczas ze sobą poróżnić.
Powiedziałam Jovanowi, że nie ma znaczenia, jakie kto ma poglądy. Rodzina to rodzina, żadna polityka, żadna religia nie powinna ludzi rozdzielać. Jeżeli ich rozdziela, to znaczy, że są na niskim poziomie. My się szanujemy i akceptujemy - zaznaczyła malarka.
Jak widać, rodzina Jarosława Jakimowicz reprezentuje zupełni inny poziom kultury niż gwiazdor filmu sprzed lat.
fot. Instagram/jaroslaw.jakimowicz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie