
Prezenterka popełniła na wizji nie lada pomyłkę. Nie straciła jednak zimnej krwi i próbowała wybrnąć z tej trudnej sytuacji. Czy jej się to udało?
Ostatni czas nie jest dobrym momentem dla polskich programów śniadaniowych. A wszystko to za sprawą wpadek, które coraz częściej przytrafiają się prowadzącym. Źle wypowiedziane nazwiska, kłótnie z ekspertami czy udawanie choroby na wizji to tylko niektóre z grzechów, które mają na sumieniu gospodarze porannych show. Do worka z błędami możemy dorzucić następny.
Ida Nowakowska w „Pytanie na śniadanie” prowadziła rozmowę z trzema specjalistkami. Dyskusja pomiędzy panią ginekolog Magdaleną Grochecką, blogerką Anną Szczypczyńską i mamą Magdaleną Tereszczuk toczyła się wokół tematu połogu. W pewnym momencie tancerka postanowiła przytoczyć wpis, ale pomyliła jego autorkę. Okazało się, że wspomniany post nie był napisany przez panią, o którą jej chodziło.
- Tylko to nie mój wpis – powiedziała Anna Szczypczyńska.
- Naprawdę?! Przepraszam najmocniej! Taką dostaliśmy informację – odpowiedziała Ida Nowakowska.
- Moja córka ma 4 lata i nie jestem mamą Rysia - wytłumaczyła blogerka.
- Ja jestem mamą Rysia - dodała Magdalena Tereszczuk.
- Aha... Bo to twój wpis – przepraszała prezenterka.
- Ale to też nie jest mój wpis - oznajmiła Magdalena.
- Przepraszam najmocniej, taką dostaliśmy informację. Może możecie do tego wpisu jakoś się odnieść? – starała się wyjść z kłopotliwej sytuacji Ida.
Jak zareagowała na tę gafę Ida Nowakowska? Początkowo chwilą ciszy, lecz później próbowała wyjść z opresji, tłumacząc całe zajście błędną dokumentacją. Informacje dla prowadzących tego typu programów przygotowują redaktorzy-dokumentaliści. Gospodarze tak zwanych śniadaniówek przed wejściem na wizję otrzymują scenariusz oraz stosowną dokumentację. Ida prawdopodobnie otrzymała błędną informację od któregoś z redaktorów.
ZOBACZ: Wpadka Marceliny Zawadzkiej na wizji! Martwi się tym do dzisiaj
Jak zakończyła się ta wymiana zdań? Na całe szczęście dość szybko odpowiedzi na zadane przez Idę pytanie udzieliła pani doktor, wyjaśniając jakie zmiany zachodzą w kobiecym ciele po porodzie.
Czy według Was wyszło niezręcznie? My uważamy, że Ida wybrnęła z kłopotu całkiem nieźle.Tym bardziej, że jej redakcyjny partner Łukasz Nowicki zareagował na niezbyt fortunną sytuację jedynie śmiechem.
fot. Instagram/idavictoria, screen shot "Pytanie na śniadanie"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie