
Słynna para książęca podjęła trudną decyzję o rezygnacji z pełnienia swoich funkcji. Opuszczają rodzinę królewską i być może zamieszkają na stałe w Kanadzie. Królowa Elżbieta jest zdruzgotana, bo nic o tym wcześniej nie wiedziała.
Książę Harry i księżna Meghan nie chcą już być nękani przez brytyjską prasę bulwarową. Tabloidy żyją ich życiem do tego stopnia, że wymyślają niestworzone historie na ich temat, które często nie mają nic wspólnego z prawdą. Pisano m.in., że Meghan rzekomo jest hipokrytką, nie potrafi zajmować się dzieckiem, jest rozrzutna, nie lubi księżnej Kate, którą Brytyjczycy kochają. Aby ocieplić wizerunek pary książęcej wynajęta została firma do spraw public relations. To nie pomogło, a krytyka utrudniała im normalnie funkcjonowanie. Presja odbijała się na ich samopoczuciu.
Pierwszy niepokojący sygnał świadczący o tym, że na dworze królewskim zbliżają się nieuchronnie kłopoty miał miejsce w Boże Narodzenie. Harry i Meghan spędzili ten czas w Kanadzie, co jest sytuacją zupełnie niespotykaną w rodzinie królewskiej. Tam podobno podjęli decyzję, aby zrezygnować ze swoich książęcych obowiązków i zacząć żyć zupełnie inaczej niż dotychczas.
Wczoraj na ich oficjalnym profilu instagramowym nieoczekiwanie pojawiło się następujące oświadczenie:
Po wielu miesiącach refleksji i rozmów zdecydowaliśmy się obrać w tym roku nową, progresywną rolę w instytucji. Postanowiliśmy zrezygnować jako "seniorzy" rodziny królewskiej i pracować nad niezależnością finansową od instytucji, nadal w tym czasie w pełni wspierać Jej Wysokość Królową. Planujemy teraz dzielić nasz czas między Wielką Brytanię i Amerykę Północną, nadal szanując nasz obowiązek wobec królowej i poddanych. To pozwoli nam wychować syna w szacunku do królewskiej tradycji, w której się urodził, ale też da naszej rodzinie przestrzeń, by skupić się na nowym rozdziale w naszym życiu, w tym założeniu fundacji charytatywnej. Nadal będziemy współpracować z Jej Wysokością i księciem Cambridge. Dziękujemy za wszelkie okazane wsparcie.
Para nie mogła sobie poradzić z tym, że przez ostatni rok, a szczególnie podczas w ciąży Meghan i pierwszych miesiącach życia ich synka Archiego, trwała na nich nagonka ze strony tabloidowych mediów. Książę Harry zareagowała na te zdarzenia z oburzeniem:
Jako para wierzymy w wolność mediów i obiektywne, prawdziwe relacje. Uważamy, że jest to kamień węgielny demokracji i w obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się świat - na każdym poziomie - nigdy nie potrzebowaliśmy bardziej odpowiedzialnych mediów. Niestety, moja żona stała się jedną z ostatnich ofiar brytyjskiej prasy brukowej, która prowadzi kampanie przeciwko ludziom, nie zastanawiając się nad konsekwencjami - bezwzględna kampania, która nasiliła się w ciągu ostatniego roku, podczas ciąży i podczas wychowywania naszego noworodka.
Królowa Elżbieta jest załamana tym, że jej ulubiony wnuk podjął tak dalekosiężną decyzję bez żadnej konsultacji z babcią. To nie tylko cios emocjonalny ze względu na tradycję, ale ten zamiar może wręcz doprowadzić do rozłamu w monarchii. Zaakceptowanie książęcej decyzji daję wolną rękę innym członkom rodziny królewskiej, którzy w przyszłości również mogą zechcieć porzucić swoje obowiązki.
ZOBACZ: Księżna Kate ponownie w ciąży? Para książęca oczekuje czwartego dziecka?
Harry i Meghan w oświadczeniu wyraźnie sugerują, że chcieliby pracować sami na własne utrzymanie i odciąć się od pieniędzy przeznaczanych dla nich przez brytyjskich podatników. Z pewnością jednak utrzymają swój niemały majątek. Szacuje się, że książęta William i Harry dysponują kwotą ok. 30 mln. funtów. Harry i Meghan mają również posiadłość na kanadyjskiej wyspie Vancouver, stąd przypuszczenia, że będą chcieli przenieść się tam na stałe.
Książę Harry jest szósty w kolejce do brytyjskiego tronu. Meghan Markle była aktorką, jednak zgodnie z protokołem dyplomatycznym monarchii, po otrzymaniu tytułu księżnej zawiesiła działalność zawodową. Teraz Harry zamierza zająć się nową fundacją, a jego żona być może powróci do aktorstwa, które bardzo lubiła.
fot. Instagram.com/sussexroyal, theroyalfamily
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie