
Udostępniono zdjęcia z chrztu księcia Archiego, syna Meghan i Harryego. Jak wyglądała ta spektakularna uroczystość?
To kolejne wielkie wydarzenie w brytyjskiej rodzinie królewskiej. W sobotę 6 lipca odbyły się uroczyste chrzciny Archiego, pierworodnego syna księżnej Meghan i księcia Harry'ego. Chłopiec urodził się 6 maja i otrzymał imiona Archie Harrison. Jest siódmy w kolejce do brytyjskiego tronu.
Na Instagramie udostępniono oficjalne zdjęcia wykonane podczas uroczystości, które przedstawiają najbliższą rodzinę pary książęcej. Zabrakło jedynie królowej Elżbiety II i jej małżonka, księcia Filipa, czyli babki i dziadka chłopca. Do zdjęć dołączono stosowną informację, w której napisano:
"Dziś rano syn księcia i księżnej Sussex, Archie Harrison Mountbatten-Windsor, został ochrzczony w prywatnej kaplicy w zamku Windsor podczas kameralnej uroczystości, której przewodniczył arcybiskup Canterbury, Justin Welby.
Szczęśliwi książę i księżna Sussex dzielą radość tego dnia z członkami społeczeństwa, którzy wspierali ich podczas narodzin syna. Dziękujemy za życzliwość w powitaniu ich pierworodnego i świętowaniu tej wyjątkowej chwili.
Ich Królewskie Wysokości czują się szczęśliwe, mogąc cieszyć się tym dniem z rodziną i rodzicami chrzestnymi Archiego.
Ich syn, Archie, został ochrzczony w ręcznie wykonanej replice królewskiej sukni do chrztu, która była noszona przez królewskie niemowlęta przez ostatnie 11 lat. Oryginalna królewska szata do chrztu, wykonana z doskonałej koronki Honiton wyłożonej białą satyną, została zamówiona przez królową Wiktorię w 1841 roku i po raz pierwszy założona przez jej najstarszą córkę. Była następnie noszona w następnych pokoleniach podczas królewskich chrzcin, w tym przez Królową, jej dzieci i wnuki aż do 2004 r., kiedy to Królowa zleciła wykonanie tej ręcznie wykonanej repliki, aby zachować delikatny, historyczny materiał i kontynuować tradycję."
Ze swojej strony życzymy Archiemu i jego rodzinie samej pomyślności.
fot. Instagram/sussexroyal
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie