W programie ”My Way” piosenkarka zdradziła nowe szczegóły ze swojego małżeństwa z Dariuszem K. Tym razem ujawniła przykrą sytuację, która miała zdarzyć się na chwilę przed ślubem.
Nowy reality-show piosenkarki ma wiele wad. Jednak, jak każde reality-show, wzbudza ogromne emocje. Edyta Górniak zdradza w nim nigdy nieopublikowane szczegóły ze swojego prywatnego życia. W drugim odcinku programu ”My Way” gwiazda popłakała się po tym, gdy wpadła w kontrolowany poślizg.
W dalszej części programu instruktor próbował namówić Górniak do skorzystania z symulatora dachowania. To absolutnie przerosło diwę. Ostatecznie z dachowania nie wyszło nic, ale piosenkarka postanowiła podzielić się w przerwach ekstremalnymi przeżyciami ze swojej przeszłości. Edyta wyznała, że na dzień przed ślubem dowiedziała się, iż przyszły mąż ja okradł.
Kiedy wiedziałam, że to małżeństwo to nie jest to? Dzień przed ślubem. (…) Tydzień przed ślubem dowiedziałam się, że jestem okradziona przez mojego byłego męża, ale nie mogłam w to uwierzyć, ale dopiero jak zebrałam wszystkie dokumenty i miałam je w ręku dzień przed ślubem to dopiero zrozumiałam, że to się dzieje naprawdę – mówiła poruszona Edyta.
Zdradziła nawet, że udała się w tej sprawie po poradę do wróżki. Ta odradziła jej ślub, ponieważ tak podpowiadały karty. Edyta mimo wszystko zdecydowała się wyjść za mąż, ponieważ żal jej było wydanych na uroczystość pieniędzy. Przy okazji zdradziła, że wszystkie wydatki związane z uroczystością musiała pokryć z własnej kieszeni.
[Wróżka] powiedziała: ani jutro ani nigdy. A ja mówię nie, nie nie. To już pieniądze poszły. Sama zapłaciłam kupę pieniędzy za ten ślub. Zasponsorowałam sobie, nam wszystkim, takie piękne przyjęcie itd. Tyle pieniędzy, tyle zaproszeń i żeby to ukryć przed prasą to było bardzo dużo pieniędzy – wspomina Edyta Górniak.
Mimo tak osobistych wyznań, nie ustają negatywne komentarze na temat programu. Internauci na Instagramie nadal krytykują infantylne ich zdaniem zachowanie gwiazdy. A łączenie motoryzacyjnych manewrów z wątkami z jej prywatnego życia nazywają "cyrkiem":
Chyba nie tylko ja myślałem, że pani Edytka jest nieco bardziej rozgarnięta umysłowo.
(…) ZMIEŃ REPERTUAR BO OD LAT TO SAMO !!!! GADASZ SAMA I SAMA I SAMA TYLU CHŁOPÓW MIALAŚ ...WIEC SAMA TAKA NIE BYLAŚ....I PRZESTAN CHICIAZ RAZ GWIAZDORZYĆ !!! SAMA BEDZIESZ JEZDZIŁA AUTEM, TO CO PRZECHODNIA BEDZIESZ PROSIŁA O OTWORZENIE DRZWI W AUCIE ??? CZY PÓJDZIESZ PIESZO. ZEJDZ NA ZIEMIĘ.
Czemu promujecie postawę rozbestwionej dziewczynki? Cyrk z dachowaniem był mało śmieszny. Raczej żenujący.
Po co ona opowiada o swoim byłym mężu itd.? Tydzień przed ślubem ją okradł, a ona i tak za niego wyszła, chociaż wiedziała, że to nie to. Co to jest? Żenada, nic więcej. Ze względu na syna nie powinna przed kamerą o tym opowiadać. Bo co nas to?
A Wy jak sądzicie? Mimo kontrowersji, program stanie się hitem TVN?
Monika Łaguna
fot. Instagram/edytagoriak, screen z My Way/TVN, MWmedia
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
mąż okradł edytę górniak - komentarze opinie
Brak slow. Nie mogę jej oglądać. Stara Baba odmładza się ok, ale ten głosik, zachowanie. Edyta weź Ty zejdź na ziemię. Koledzy syna muszą mieć dopiero ubaw. Żal i żenada!!!!!!!! Jedyne co to masz super głos jak spiewasz nic więcej. W programie jesteś BEZNADZIEJNA. I Nie RYCZ JUZ never ever, BO SIE JUZ NAM PRZEJADLO