
Pogodynka wygrała ciężką walkę z koronawirusem. Niestety, pojawiły się następstwa związane z chorobą. Dotknęła ją tzw. mgła covidowa.
We wrześniu Dorota Gardias zakaziła się od swojej córki Hani koronawirusem. Dziewczynka z kolei złapała wirusa w szkole. Dziecko przeszło zakażenie bardzo łagodnie i bez powikłań. Tyle szczęścia jej mama nie miała. W związku z ciężkim przebiegiem zakażenia znalazła się w szpitalu. Miała problemy z oddychaniem, więc przez pewien okres czasu musiała być podłączona do tlenu. Podczas mówienia bardzo szybko męczyła się i ciągle kasłała.
Niestety od blisko 2 tygodni zmagam się z zakażeniem wirusem COVID, a stan mojego zdrowia wymagał hospitalizacji z powodu zmian w płucach, typowych dla COVID ... cały czas przebywam w szpitalu ale mojemu życiu nic nie zagraża... jestem pod najlepsza opieką wspaniałych lekarzy i pielęgniarek. Leczenie przynosi efekty i z dnia na dzień jest lepiej - przekazała wówczas.
Teraz w rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że choroba nie przebiegała gładko. Wymieniła wszystkie dolegliwości, na jakie cierpiała.
Miałam ból mięśni, pleców, tkliwość skóry, bolał mnie brzuch, narządy wewnętrzne, a to, co było totalną dla mnie nowością jeśli chodzi o odczucia bólu, to nie mogłam ruszać oczami, bo dosłownie bolały mnie mięśnie oka.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dorota Gardias o walce z koronawirusem: Chyba długo będę dochodzić do siebie
Przyznała, że mimo upływu czasu powikłania po COVID-19 dalej solidnie dają się jej we znaki. Pozostało chroniczne zmęczenie i, co najgorsze, pojawiła się mgła covidowa.
Węch i smak mi już dawno wróciły. Pozostał tylko ból głowy i tzw. mgła covidowa, czyli problemy z pamięcią.
Czym jest mgła covidowa?
Mgła covidowa lub inaczej mgła mózgowa objawia się dezorientacją, zapominaniem, niezdolnością do skupienia się i problemami z komunikacją. Naukowcy nie znają przyczyn zaburzenia. Wiadomo tylko, że zagrożeni mgłą są osoby chore niezależnie od wieku, zarówno starsze, jak i młodsze. Taki stan może utrzymywać się bardzo długo, nawet ponad rok od pierwszych objawów.
Pogodynka będzie musiała jeszcze poczekać na powrót do pełni sił. Wyznała, że obecnie wspomaga organizm witaminami i suplementami, by przyspieszyć proces zdrowienia.
Życzymy Dorocie jak najszybszego powrotu do pełni zdrowia!
fot. Instagram/dorotagardias
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie