Reklama

Dorota G. oskarżona przez prokuraturę. Chodzi o posługiwanie się fałszywymi fakturami

09/10/2021 07:58

Popularna prezenterka została przesłuchana przez prokuraturę. Nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że została oszukana.

Jak donosi portal tvp.info Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła Dorocie G. zarzut używania dokumentów poświadczających nieprawdę - nabycie pięciu faktur dotyczących obsługi imprez w Warszawie. Grozi jej grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności od dwóch lat.

 

Dorota G. oskarżona przez prokuraturę

Faktury zostały wystawione na kwotę 35 tysięcy złotych, w tym 8 tysięcy złotych podatku VAT. Imprezy odbyły się, ale po stronie prezenterki nie odnotowano kosztów z faktur. Zarzuty pomocnictwa w procederze usłyszał też agent Doroty G. Obie osoby mają status podejrzanych i zostały już przesłuchane.

Pogodynka wydała oświadczenie na Instagramie, w którym zapewnia o swojej niewinności.

Drodzy... odnosząc się do doniesień prasowych na temat podejrzeń prokuratury o moim rzekomym uczestnictwie w wyłudzaniu VATu na podstawie sfałszowanych faktur, chciałabym publicznie i jednoznacznie oświadczyć, że nie brałam udziału w żadnym oszustwie finansowym - napisała.

ZOBACZ: Marcelina Zawadzka oskarżona o oszustwa podatkowe! Prezenterka: Czuję się podwójnie oszukana

Uważa się za osobę pokrzywdzoną i wskazuje, że oszukani zostali również jej koledzy z branży medialnej.

Padłam ofiarą pewnych osób, które wykorzystując moje zaufanie (oraz wielu moich znajomych z branży) i opiekując się prowadzoną przeze mnie działalnością, użyły jej do swoich własnych, nagannych czynów. Nigdy nie widziałam dokumentów, które zostały mi przez te osoby podłożone - bez mojej wiedzy i woli. Czuję się nie tylko niewinna - nigdy nie fałszowałam żadnych faktur - ale i pokrzywdzona tą sytuacją.

 

ZOBACZ WIDEO:

 

Zapewniła, że będzie w tej sprawie ściśle współpracowała z prokuraturą.

Chcąc wyjaśnić całą tę przykrą sprawę, podjęłam decyzję o współpracy z prokuraturą. Jedynym moim błędem było zaufanie osobom, które to zaufanie postanowiły wykorzystać.

Dorota G. oraz jej agent znajdują się w grupie kilkudziesięciu osób, które usłyszały zarzuty prokuratorskie związane z działalnością agencji eventowej prowadzonej przez 48-letniego mężczyznę. Jest on podejrzany o tzw. zbrodnię vatowską - wystawienie szeregu faktur na fikcyjne usługi na kwotę 14,5 miliona złotych. W tej sprawie prokuratura postawiła również zarzuty gitarzyście Janowi B. oraz aktorowi Tomaszowi O.

fot. MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do