Reklama

Kurdej Szatan o porodzie: Nie chciałabym być sama przy porodzie

05/05/2020 06:47

Aktorka przyznała, że długo zwlekała z ogłoszeniem informacji o tym, że spodziewa się dziecka, aby nie zapeszyć. Obecnie wraz z rodziną chroni się na odludziu przed szalejącym wirusem.

Po kilku latach plotek i domysłów Basia Kurdej-Szatan ogłosiła, że naprawdę zaszła w ciążę. Na dowód pokazała zdjęcie w plenerze, na którym jej mąż Rafał Szatan obejmuje jej zaokrąglony brzuszek.

Bardzo się cieszymy i chcemy już podzielić się z Wami naszym szczęściem :))) przez ostatnie dwa lata, byłam w mediach w ciąży średnio co 4 miesiące :P ale teraz już naprawdę. Czekamy na małego szkraba ! :))))) i ściskamy Was wszystkich. Szatany - napisała na Instagramie.

Wiadomo, że aktorka jest w 5 miesiącu ciąży, ale nie chce jeszcze zdradzić płci dziecka. My obstawiamy, że przyjdzie na świat chłopiec. Ośmioletnia Hania będzie więc miała rodzeństwo, o którym marzyła. Dlaczego jednak Basia tak długo zwlekała z ogłoszeniem dobrej nowiny?

Było za wcześnie by to ogłaszać. Byłam wówczas w drugim miesiącu ciąży i w dużym stresie, obawiałam się o to, czy wszystko będzie dobrze. Wiele moich koleżanek poroniło, słyszałam też o wielu takich przypadkach. Uznałam, że jest to jeszcze niepewny czas i nie należy się chwalić, tym bardziej publicznie. Gdyby coś nie wyszło, musiałabym się tłumaczyć całej Polsce, odpowiadać na pytania i przede wszystkim czytać o tym. To by było okropne, więc wolałam trzymać tę informację dla siebie, a potem zaczęła się epidemia i tak naprawdę nie musiałam się nigdzie pokazywać - powiedziała w rozmowie z Plejadą.

Jednocześnie cieszy się, że zmieniły się restrykcyjne przepisy dotyczące porodów w czasie pandemii. Dzięki temu jej mąż Rafał Szatan będzie mógł być przy narodzinach dziecka.

Rafał był już przy pierwszym porodzie, dla mnie jest to ważne, by czuć wsparcie psychiczne. Nie chciałabym być sama w tym momencie, ale jeśli będzie trzeba to to uszanuję. Natomiast ostatnio zmieniły się przepisy dotyczące porodu rodzinnego, więc bardzo się cieszymy, że będziemy razem. To niesamowity moment, niesamowite emocje i przeżycia zarówno dla matki, jak i dla ojca. Moment przyjścia dziecka na świat i przytulenia go po raz pierwszy jest czymś wyjątkowym, czymś, co również bardzo scala rodzinę - cieszy się artystka.

ZOBACZ: Basia Kurdej-Szatan jest w ciąży! Aktorka potwierdziła przypuszczenia i pokazała brzuszek!

Szatanowie spędzają kwarantannę u rodziców na wsi.

Jesteśmy w środku lasu i nie widzimy się z nikim. Jest z nami też moja siostra z mężem. Możemy wyjść na trawę, więc korzystamy z tego. Nie musimy tu mieć maseczek, bo jesteśmy ogrodzeni płotem. Jest nam tu dobrze, mamy przestrzeń i rodzinę i staramy się brać jak najwięcej pozytywów z tego i cieszyć się czasem, który razem spędzamy - wyznała w programie "Koronawirus. Raport Faktu".

Ciąża to wyjątkowy czas, zwłaszcza obecnie podczas inwazji koronawirusa. Aktorka stara się zachowywać wszelkie środki bezpieczeństwa.

Po zakupy u nas jeżdżą mężczyźni, zazwyczaj mój Rafał. Zawsze ma maseczkę i rękawiczki. Mama czasami też się wyrwie, bo nie wytrzymuje i pojedzie do jakiegoś małego sklepu. Bardzo dbamy o bezpieczeństwo. Jak przychodzi paczka to od razu wyrzucamy pudło, myjemy ręce. Zachowujemy ostrożność, nawet mimo faktu, że jesteśmy na odludziu - zdradziła aktorka w rozmowie z tabloidem.

fot. Instagram/kurdejszatan

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do