
To już pewne. Jedna z najpopularniejszych par aktorskich nie jest już razem. Adriana Kalska poinformowała o rozstaniu w specjalnym komunikacie.
W przeszłości Mikołaja Roznerskiego łączono z kilkoma znanymi partnerkami, m.in. Olgą Bołądź czy Marceliną Zawadzką. Z Martą Juras ma 10-letniego syna. Natomiast Adrianę Kalską poznał przed kilku laty na planie "M jak miłość".
Przez cały czas swojego związku unikali pokazywania się w miejscach publicznych razem. Ich wspólne zdjęcia fani mogli podziwiać praktycznie tylko na Instagramie.
Ada to skromna dziewczyna, która nie ma mentalności gwiazdy. Choć mogłaby teraz u boku Mikołaja robić karierę, pokazywać się z nim na ściankach i zgadzać na wspólne sesje fotograficzne, to nie korzysta z takich okazji, bo nie leży to w jej naturze - twierdził w "Party" znajomy Mikołaja.
Od jakiegoś czasu krążyły pogłoski o ich rozstaniu. Nikt jednak nie brał tych wiadomości na poważnie, ponieważ o popularnej parze powstawało wiele niesprawdzonych plotek. Tym razem jednak miało być inaczej.
Choć na Instagramie pojawiają się jeszcze czasem ich wspólne zdjęcia, nasi informatorzy twierdzą, że dzieje się tak jedynie z powodu kontraktów reklamowych, z których (była?) para musi się wywiązać. Ponadto aktorzy wciąż grają razem w "M jak miłość" i "nie chcą psuć atmosfery na planie" - przekazał Pudelek.
ZOBACZ: Mikołaj Roznerski zdenerwował się przed kamerą. Szczere słowa o Adrianie Kalskiej
I rzeczywiście. Wczoraj na InstaStories Adriana umieściła oświadczenie, w którym napisała wprost, że rozstała się z Mikołajem.
Wypowiem się na ten temat raz i ostatni. Tak, to prawda. W połowie grudnia rozstaliśmy się z Mikołajem Roznerskim. Rozstania dla nikogo nie są łatwe. Nasze prywatne drogi się rozeszły, jednak zawodowo nadal będziecie mogli nas oglądać na scenie i ekranie. Bardzo proszę o uszanowanie naszej prywatności - napisała.
Tak więc fanom pary nie pozostaje nic innego jak śledzenie ich wspólnych poczynań artystycznych.
fot. Instagram/adriana.kalska.official, mroznerski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie