
Widzowie "Pytania na śniadanie" są oburzeni zachowaniem prowadzącej. Twierdzą, że Kasia zachowuje się nieadekwatnie do sytuacji i poruszanych tematów - cały czas wydaje się być rozbawiona. Po powrocie z wakacji w Alpach ma dostać ostrą reprymendę od szefostwa stacji.
Kasia Cichopek przez lata kojarzona była z tasiemcem "M jak miłość". Wielu widzów ze zdumieniem przyjęło więc informację, że wraz z Maciejem Kurzajewskim ma prowadzić "Pytanie na śniadanie".
Kasia rozpoczęła swoją prezenterską przygodę ze śniadaniówką Dwójki we wrześniu 2020 roku. Pracownicy TVP oczekiwali, że zamiast niej program poprowadzi bardziej doświadczona osoba. Mówili wprost, że Cichopek "położyła chyba każdy możliwy program".
Minęło sporo czasu, a telewizja wciąż otrzymuje skargi na prowadzącą. Na to nakłada się stale spadająca oglądalność programu.
Po serii wpadek w "Pytaniu" dość mocno spadła oglądalność odcinków, w których występuje Katarzyna Cichopek. Kiedy Kasia pojawia się w programie, statystyczny widz wybiera TVN. Kasia aktualnie odpoczywa we włoskich Alpach, ale niebawem wróci do pracy - przekazał Pudelkowi pracownik TVP.
ZOBACZ: Kasia Cichopek edukuje seksualnie syna: Średniowiecze już dawno się skończyło
Prowadząca zachowuje się podobnie, jak na początku swojej pracy w "Pytaniu". Ciągle śmieje się i zdaje się być rozbawiona również wówczas, kiedy omawiane są poważne tematy.
Wydawca otrzymał wiele sygnałów od widzów, którzy twierdzą, że prowadząca ze wszystkiego się śmieje, niezależnie od sytuacji, nawet kiedy tematy poruszane w programie są wyjątkowo trudne. Sądzą, że nie dostosowuje swojego zachowania do profilu rozmówcy. Uważają, że mimo całej sympatii, prezenterka powinna być bardziej stonowana i wykazywać więcej empatii w stosunku do zapraszanych gości. Produkcja na pewno poruszy z nią ten temat po powrocie.
Z pewnością Kasia Cichopek zachowa swoją posadę, ponieważ jest lubiana przez ekipę programu. Jest miła wobec innych pracowników telewizji, chce się szkolić w prezenterskim fachu i z pokorą przyjmuje krytyczne wobec niej uwagi.
fot. Instagram/katarzynacichopek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie