Reklama
Paulina Smaszcz rozstała się z partnerem? Popełniłam te same błędy
20/06/2023 14:26
Nieustannie wypowiada się na temat Macieja Kurzajewskiego, natomiast o własnym partnerze milczała. Teraz dała do zrozumienia, że doszło do rozstania. Wiemy, kim był jej wybranek.
Paulina Smaszcz z dużą częstotliwością wypowiada się na temat byłego męża, Macieja Kurzajewskiego, ale niewiele mówi o swoim własnym życiu uczuciowym. Na początku tego roku zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy. Zdradziła wówczas, że jest związana z pewnym mężczyzną. Nie chciała jednak ujawniać jego wizerunku. Umieściła dwa filmiki, które następnie usunęła. Na pierwszym z nich tańczyła z nieznajomym, ale nie pokazała jego twarzy. Na drugim wtulała się w swojego ukochanego, lecz w taki sposób, aby nie można było go rozpoznać.
Paulina Smaszcz rozstała się z partnerem?
W końcu ujawniła, że mężczyzna jest inżynierem, obcokrajowcem w jej wieku. Na początku nie miał pojęcia, że Paulina jest osobą publiczną.
Zawsze staram się trochę schować na randce, czyli nie być właśnie taka "petardowa". Jest to obcokrajowiec, który w ogóle mnie nie kojarzył i świetnie. To jest ciekawe, że na randce jestem zawsze totalnie zachowawcza. W związku z tym na randce zawsze wyglądam tak samo (śmiech), czyli czarne spodnie z kantem, eleganckie, czarny sweterek i ewentualnie jakiś blink w uchu, no i tradycyjnie okulary. Staram się nie być taka "hej do przodu", bo ja się boję, że on ucieknie (śmiech), że wchodzę, bucham tą energią, a on "aaaaaa, uciekam" - wyznała ze śmiechem w cozatydzien.tvn.pl.
Oboje szybko znaleźli wspólny język i mieli podobne zainteresowanie, co dla Petardy jest bardzo ważne.
Zainteresowania muszą być wspólne, system wartości, kręgosłup moralny, pomysł na życie. (...) Dzięki Bogu mamy wspólny ten system wartości. On jest też po przejściach, jest w moim wieku. W sensie osobowościowym jest to kontrast, ale w sensie takich przewodnich rzeczy, które powinny towarzyszyć życiu, to jest to taka sama osoba.
Wygląda na to, że ich miłość nie przetrwała długo. Paulina Smaszcz dała do zrozumienia, że rozstała się ze swoim partnerem. Stwierdziła, że kobieta zakochuje się w życiu trzy razy. Pierwszy związek - z Maciejem Kurzajewskim - jest już za nią.
Psycholodzy uważają, że kobieta zakochuje się w ciągu całego swojego życia trzy razy. Każda z tych miłości jest inna i każda ma nas czegoś nauczyć, pojawia się na naszej drodze w jakimś określonym celu. Pierwsza, tak jak moja, była wyidealizowana. Zakładamy, że będziemy już zawsze kochać naszego partnera, że zawsze będziemy razem. Minęła, przepadła, nie ma - stwierdziła.
Następnie zasugerowała, że jej związek z obcokrajowcem to też już przeszłość.
Druga dla mnie przyszła za szybko, za wcześnie. Nie byłam na nią gotowa. Popełniłam te same błędy. Nie zdążyłam odrobić lekcji, kim jestem i jak chcę być kochana.
Zapewniła, że nie czeka już na mężczyznę swoich marzeń. Zamierza spełniać się jako singielka.
Co z trzecią? Wiem na pewno, że najpierw kobieta musi być szczęśliwa w swoim świecie, samoświadoma i wypełniona po brzegi. Nie czekam i nie szukam. Kobieta nie potrzebuje mężczyzny, by on sprawił, że jest szczęśliwa […] - przekazała swoim fanom.
fot. TikTok, KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie