Reklama

Łukasz Nowicki i jego żona stracili dziecko. To był dla nich trudny czas

17/02/2021 06:53

Aktor i jego druga żona już na początku swojego związku przeżyli dramatyczne chwile. Stracili dziecko, którego z wytęsknieniem oczekiwali. Później na świecie pojawiła się ich córeczka Józefina, która w styczniu skończyła trzy latka.

Łukasz Nowicki po rozstaniu z Halinką Mlynkovą związał się z aktorką Olgą Paszkowską. W 2016 roku wzięli ślub na egzotycznej wyspie Bali. Olga znana była z takich seriali jak "Pierwsza miłość" oraz "Na Wspólnej". Zawodowo spełnia się również jako psychoterapeutka. Jednak na pierwszym planie stawia rodzinę. Trzeba przyznać, że z mężem tworzą specyficzny związek.

 

Jesteśmy rodziną patchworkową. Łukasz ze związku z Haliną Mlynkovą ma syna Piotra. Ja jestem mamą Zacharego. Wspólnie mamy córeczkę Józefinę. Dużo życzliwości i miłości jest w naszej rodzinie. Piotr przepada za Zacharym, a on z kolei wpatrzony jest w Piotra jak w obrazek, bardzo mu imponuje. To sztuka wychować dzieci na szczęśliwych dorosłych. Wierzę, że nam się uda - wyznała w "Życiu na gorąco".

 

Łukasz Nowicki i jego żona stracili dziecko

Jednak dopiero teraz wyznali, że na początku przeżyli dramatyczne chwile. Stracili dziecko, którego oczekiwali.

 

Jak się poznaliśmy, oboje już byliśmy rodzicami. A o naszym wspólnym dziecku dowiadywaliśmy się dwa razy. Raz poroniłam - wyznała w rozmowie z BabyByAnn.

 

Na początku nie przeczuwali, że może dojść do tragedii. W spokoju czekali na maleństwo.

 

Byłam podekscytowana i szczęśliwa, że tak szybko się udało i w takich okolicznościach. Szybko podzieliliśmy się dobrą nowiną z rodziną i przyjaciółmi; jakbyśmy od początku założyli, że wszystko będzie w porządku i że nie ma ryzyka… Potem przyszedł trudny i bolesny czas, rozczarowanie, strata…

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Syn Łukasza Nowickiego ma 17 lat. Wybrał zaskakujący zawód (Exclusive)

Kiedy na świecie miała pojawić się Józefina, oboje rodzice bardzo to przeżywali. Byli pełni obaw, a zarazem nie tracili nadziei, że tym razem wszystko będzie w porządku.

 

Dostałam bolesną lekcję od życia. Będąc w ciąży z Józią, do końca wiedziałam, że happy end niekoniecznie musi być nam dany. Było mi trudno. Dwa razy doświadczyłam ataków lęku, coś mnie zabolało, a ja gnałam z Łukaszem w środku nocy do szpitala, przekonana, że dzieje się coś złego. Bałam się, że stracę kolejną ciążę.

 

Dziewczynka urodziła się poprzez cesarskie cięcie. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

 

Zarówno ja, jak i córeczka czujemy się dobrze, ale przez jakiś czas zostaniemy w domu, bo pogoda nie sprzyja spacerom. Razem z mężem rozpoczynamy nową fascynującą przygodę, jaką będzie wychowywanie córki. To jak piękna upragniona podróż w nieznane - wyznała Olga Paszkowska w "Twoim Imperium.

 

fot. Instagram/lukasz__nowicki, olga_flora_nowicka

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do