Reklama

Kasia Kowalska wulgarnie do internautów: Odpier***olcie się od mojej córki!

09/05/2020 08:00

Piosenkarka umieściła koszulkę z wulgarnym napisem skierowanym do krytykujących ją internautów. W ten sposób chce chronić swoją córkę, która jak się okazało, nie miała koronawirusa.

W ciągu ostatniego miesiąca Kasia Kowalska przeszła cienką granicę prowadzącą od współczucia do oburzenia. Kiedy ogłosiła, że jej córka jest chora i ma być intubowana w jednym z brytyjskich szpitali, otrzymała wiele wsparcia. Jednocześnie wyraźnie sugerowała, że Ola jest zakażona koronawirusem. Apelowała przy tym o pozostanie w domach. Jednak, kiedy dziewczyna zaczęła zdrowieć, menadżer artystki poinformował, że przecież Kasia nigdy nie powiedziała, iż jej córka choruje na COVID-19. Lekarze przeprowadzali test trzykrotnie i za każdym razem okazywało się, że nie ma koronawirusa. Wówczas internauci poczuli się oszukani i dali temu wyraz w swoich komentarzach.

W końcu Kasia Kowalska umieściła wpis, w którym ironizowała:

#kochani bardzo wam wspolczuje wszyscy jestesmy tacy zawiedzeni no jak mozna w czasie epidemii jednego wirusa prawie umrzec od innego ... przeciez to niesprawiedliwe najpierw podejrzewaja lekarze ze to ten a pozniej mowia ze nie ten ,okropienstwo ! Przeciez teraz nasze łzy i modlitwy stracily na wartosci ... jak smialas coreczko zachorowac jednak na cos innego ! ? Pisza do Ciebie pełni troski rodacy - napisała na Instagramie.

Przytoczyła również pewną anegdotę, która ma świadczyć o poziomie zawiści, jaki panuje wśród Polaków.

Mam dla was jednak nadzieje przytocze rozmowe dwoch pań w kolejce ..Słyszala pani ze ta corka Kowalskiej nie miala tego koronawirusa ? A druga na to : Co pani powie a tak płakała jej matka ... no ale jak nie miala to moze jeszcze zachorować dodaje pani po chwili .... Jak mawial Janusz Głowacki :”Póki jest nadzieja na zemstę,można wiele przetrzymać.,,

Następnie Kasia Kowalska zablokowała możliwość umieszczania komentarzy na Instagramie, a jej córka Ola uniemożliwiła internautom przeglądanie swojego profilu. W kolejnym poście piosenkarce już całkowicie puściły nerwy.

#kochani... w czasach kiedy artysci pokazuja wam rozne pomysly prosto z zacisza domowego ,postanowilam rownież podzielić sie z Wami takim oto pomyslem na moja stylizacje #cudownydzien #nowytshirt #piateczekpiatunio - napisała.

Do tego dodała zdjęcie t-shirtu z napisem w języku angielskim:

Możecie wylewać na mnie pomyje, ale bądźcie tak mili, odpier***olcie się i zostawcie moją córkę w spokoju.

ZOBACZ: Córka Kasi Kowalskiej NIE MIAŁA koronawirusa! Fani czują się oszukani

Oliwy do ognia dolał koncert Kasi w Ciechanowie. Miał być chwilą radości dla okolicznych mieszkańców, którzy oglądali występ z balkonów swoich mieszkań. Jednak bardzo szybko pod sceną zrobił się tłum. Jak twierdził później prezydent miasta, wokalistka nakłoniła słuchaczy, aby podeszli do niej bliżej. W związku ze złamaniem zakazu zgromadzeń zrobiła się afera. W rezultacie sanepid nałożył na miasto karę w wysokości 30 tysięcy złotych.

Kasię Kowalską w obronę wzięła Anna Wyszkoni:

Gdyby ludzie zostali na balkonach, byłaby to bardzo fajna akcja. Obarczanie winą Kasi Kowalskiej za to jest niestosowne i nie na miejscu, ponieważ Kasia była głosem nas wszystkich, wszystkich artystów, którzy chcą wyjść z domu i prezentować ludziom swoją muzykę, chcą normalnie żyć i pracować - powiedziała w rozmowie z WP.

Dodajmy tylko, że Anna Wyszkoni jest partnerką menadżera Kasi Kowalskiej, Macieja Durczaka.

fot. Instagram/kasia_kowalskaofficial

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do