
Zaledwie po siedmiu miesiącach od hucznego ślubu ponoć poszła do kancelarii prawnej w sprawie rozwodu z Antkiem. Zamierza walczyć o alimenty dla syna.
Od kilku tygodni jednym z głównych tematów w mediach jest rozstanie Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy. Przypomnijmy, że para wzięła ślub zaledwie w sierpniu ubiegłego roku. Z imprezy pojawiło się wiele relacji, w których młodzi małżonkowie wyglądali na szczęśliwych.
Joanna Opozda była już wówczas w ciąży. Nic jednak nie zapowiadało rychłego rozstania. Antek wystąpił w programie "Przez Atlantyk". Uczestnikom oceanicznego show ponoć często mówił o tym, że niedługo zostanie ojcem i nie może się tego doczekać.
Tymczasem wielu osób mocno zaskoczyły doniesienia Pudelka. W serwisie ukazała się informacja, że aktor zostawił swoją małżonkę tuż przed porodem i związał się z jej... sąsiadką. Podobno zaraz potem zamieszkali razem. Młody Królikowski nie był podczas rozwiązania, ani nie przyjechał po żonę, kiedy wychodziła ze szpitala. Nie przeszkodziło mu to potem chwalić się synem w mediach społecznościowych.
Do tej pory nie odniósł się wprost do informacji o rozstaniu. Zamiast tego postanowił nieco ostudzić emocje.
Trafiają do mnie różne wiadomości i zapytania, rozumiem że na podstawie doniesień medialnych możecie się czuć zaniepokojeni ale apeluje - proszę, nie poddawajmy się wszyscy tej niepotrzebnej manipulacji. Nie żyjcie plotkami. Kiedyś Wam opowiem coś o sobie bo mam wrażenie że muszę, a tymczasem wybaczcie ale mam ważniejsze sprawy na głowie niż kręcenie medialnych afer. Liczy się życie. Wszyscy potrzebujemy spokoju i pokoju - napisał.
ZOBACZ: Maja Hirsch zdradziła, co Antek Królikowski mówił o żonie: On aż puchł od tego wszystkiego!
Tymczasem Pudelek podał, że Joanna Opozda odwiedziła jedną z kancelarii prawnych. W jakim celu? Czy chodzi o to, że zamierzała złożyć pozew rozwodowy?
W czwartkowe popołudnie aktorka odwiedziła budynek na warszawskim śródmieściu, w którym znajdują się kancelarie radców prawnych, doradców podatkowych oraz notariuszy. Nie wiadomo dokładnie, czy na miejscu Opozda faktycznie spotkała się z prawnikiem. Jak udało się jednak ustalić Pudelkowi, aktorka spędziła we wspomnianym budynku ponad dwie godziny. Wygląda więc na to, że miała do załatwienia dość poważną sprawę - czytamy w serwisie.
Teraz te informacje potwierdził tygodnik "Świat & Ludzie". W opublikowanym artykule podano, że Opozda złożyła pozew rozwodowy z orzeczeniem o winie małżonka. Dzięki temu może domagać się w sądzie alimentów. Jeśli doniesienia medialne są prawdziwe, niewykluczone, że otrzyma kwotę, o którą zamierza rozpocząć walkę.
fot. Instagram/antek.krolikowski, asiaopozda
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie