Reklama

Steczkowska o pieniądzach dla Górniak i Rodowicz za koncert dla Ukrainy

03/03/2022 05:59

Koncert "Solidarni dla Ukrainy" miał być charytatywnym przedsięwzięciem TVP, z którego dochód miał zostać przeznaczony na uchodźców z ogarniętego wojną kraju. Justyna Steczkowska przekazała jednak, że przynajmniej niektóre gwiazdy otrzymały za swój występ wynagrodzenie. I to niemałe. Z miejsce wybuchł skandal. Edyta Górniak zagroziła swojej koleżance sądem.

Zaczęło się od tego, że Justyna Steczkowska poinformowała, iż przekazała swoje honorarium z koncertu na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Wówczas "Super Express" opublikował artykuł, w którym podano, że jest jedyną artystką, która otrzymała wynagrodzenie za występ podczas tego koncertu. Na dowód posłużono się wypowiedziami piosenkarek, które zaprzeczyły, że dostały jakiekolwiek pieniądze.

Nawet nie wiem, czy to był koncert za wynagrodzenie i czy ktoś je brał. Dla mnie nie było to ważne - powiedziała Maryla Rodowicz.

To dziwne... Koncert był charytatywny. Ja nie pobrałam wynagrodzenia. Artyści ponoć nie pobierali honorarium - dziwiła się Edyta Górniak.

 

Steczkowska o pieniądzach dla Górniak i Rodowicz

Justyna odpowiedziała oburzona, że obie wokalistki kłamią, ponieważ wie, że zgodnie z umową zarówno Edycie, jak i Maryli, a także Nataszy Urbańskiej zapłacono.

Kochani! To jest bardzo, ale to bardzo przykre, tym bardziej że nie ma w tym artykule ani słowa prawdy. Dziewczyny, jak możecie tak kłamać? Nie potrafię pojąć, dlaczego zachowała się tak Edyta Górniak i Maryla Rodowicz, które zażądały najwyższego honorarium w koncercie "Solidarni z Ukrainą" oraz Natasza Urbańska, która również otrzymała wynagrodzenie za swój występ. Tego nie da się ukryć, bo są to pieniądze związane z instytucją publiczną i wszystko jest w umowach - zaznaczyła.

Wówczas odezwała się Edyta Górniak, która zauważyła, że otrzymała pieniądze, ale nie uważa, że jest to jej wynagrodzenie za występ.

Producent z uprzejmości pokrył wyłącznie koszty mojej ekipy, transportu i hotelu - przekazała.

 

ZOBACZ: Maryla Rodowicz ma niepełnosprawne dziecko? Po latach wróciły plotki

We wpisie na Instagramie zagroziła swojej koleżance sprawą sądową. W odpowiedzi Justyna podała konkretną kwotę, jaką Górniak miała otrzymać od TVP.

Edyto, czekam na zaproszenie do sądu, w którym przedstawisz sędziemu rzetelne i uzasadnione koszty uczciwie, że potrzebujesz 22 000 złotych (bo tyle zażądałaś od TV), żeby zaśpiewać dwie piosenki na "charytatywnym koncercie". Nadal wierząc, że masz "miłość i pokój w sercu" przestaniesz mnie atakować.

Edyta Górniak nie odniosła się już więcej do swojego honorarium. Zmieniła temat i napisała o Maryli Rodowicz. Zastanawiała się na co mogła potrzebować tych pieniędzy.

Uderzyłaś publicznie m.in. w legendę naszej sceny muzycznej - panią Rodowicz. I może ona akurat faktycznie pobrała wynagrodzenie. Ale jest osobą w starszym od nas wieku, schorowaną i po trudnym rozwodzie. Może potrzebuje pieniążków na rehabilitację? A może ktoś inny potrzebuje na ciepłe buty, albo chorego brata? Nigdy nie wiesz tego. A sprowokowałaś ogrom przykrych emocji u ludzi tym atakiem. Nie rób tak więcej - pouczyła koleżankę.

Tymczasem Pudelek twierdzi, że honorarium nie otrzymał jedynie zespół Enej, natomiast Edyta Górniak zgarnęła 20 tysięcy złotych, Justyna Steczkowska - 12 tysięcy zł, a Jastrząb Post podał, że stawka Nataszy Urbańskiej była niższa i wyniosła 8 tysięcy zł.

fot. YouTube.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Fanka - niezalogowany 2022-05-22 23:22:40

    Wstyd jestescie tak biedne jak Ukraina3 glupie baby puste lbyi jeszcze zeby potrafily pieknie spiewac ale to rzecz gustu ale kase brac no tak pidstarzale pudla zbierajana emeryture a dac im1400 na miesiac

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do