
W ubiegłym roku miał miejsce rozwód Eweliny i Daniela Martyniuków. Skandal spowodowany oskarżeniami rzucanymi w kierunku byłej małżonki syna króla disco polo przez samego Daniela oraz jego matkę trwał bardzo długo. Teraz Ewelina postanowiła raz na zawsze zakończyć sprawę.
Ewelina Martyniuk ma za sobą wyjątkowo trudny czas. Wszystko przez nieudane małżeństwo ze starszym od niej o 10 lat synem Zenka Martyniuka, Danielem. We wrześniu ubiegłego roku wzięli rozwód, o którym rozpisywała się prasa w całej Polsce.
Daniel Martyniuk oraz jego matka Danuta Martyniuk nie byli zadowoleni z wyroku. Po wyjściu z sądu nie ukrywali żalu do swojej byłej synowej:
To małżeństwo było porażką od samego początku. Dziewczyna z bogatej rodziny chciała bogato wyjść za mąż. Tylko kasę chciała wyciągnąć ode mnie, a właściwie od mojego ojca - twierdził Daniel w rozmowie z "Faktem".
To małżeństwo to była pomyłka. Ja od początku miło powitałam Ewelinę, bo nie miałam córki, a bardzo chciałam mieć, ale od razu mówiłam, że za krótko się znają, żeby brać ślub. Ale ona z wioski i jej rodzice bardzo chcieli wesela. A oni już przed ślubem się nie dogadywali. Ja nawet raz salę weselną odwoływałam, bo tak się kłócili - wtórowała mu Danuta.
Ewelina i Daniel mają dwuletnią córeczkę Laurę. Po ich rozwodzie rozgorzała prawdziwa batalia o przyszłość dziewczynki.
Córkę chcę utrzymywać, ale tej *** nie chcę pieniędzy dawać! - grzmiał młody Martyniuk po wyjściu z sali rozpraw.
Danuta Martyniuk zażądała od Eweliny zwrotu prezentów i pokazała sms-y, które od niej otrzymała. Sprawy zaszły tak daleko, że w końcu Ewelina napisała oświadczenie:
Będę zawsze dbać i walczyć o dobre imię i spokój mojej rodziny, w cywilizowany sposób wykorzystując wszelkie dostępne możliwości prawne. Wolność słowa ma swoje granice nie tylko etyczne, ale również prawne.
ZOBACZ: Tak Danuta Martyniuk wyglądała przed laty. Jest nie do rozpoznania!
Widocznie wówczas Danuta Martyniuk nieco się zreflektowała i postanowiła pogodzić się z byłą synową. Chodziło również o to, aby bez przeszkód mogła spotykać się ze swoją wnuczką - mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Porozmawiałyśmy sobie od serca i doszłyśmy do wniosku, że nie można żyć w ciągłej niezgodzie. Ja na pewno matce dziecka zabierać nie będę. Chcę po prostu widywać wnuczkę znacznie częściej, niż ustalił to sąd. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Nasz dom jest dla Eweliny i Laury zawsze otwarty, a my czekamy na zaproszenie do Rusocic, jeśli im nie będzie wygodnie, aby do nas przyjechać.
Ewelina Martyniuk pochodzi z zamożnej rodziny przedsiębiorców rolnych z Małopolski. Wychowuje córkę w ich domu we wsi Rusocice. Jak donosi "Na żywo" zdecydowała się zmienić nazwisko (prawdopodobnie powróci do panieńskiego - Golczyńska). W ten sposób zamknie trudny dla niej czas, o którym chciałaby jak najszybciej zapomnieć.
fot. Instagram, Facebook.com, YouTube.com/screen
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie