Reklama

Nałożono sankcje na córki Putina

07/04/2022 06:00

Amerykanie zapowiedzieli nałożenie kolejnego pakietu sankcji na Rosję. Przyszedł czas, aby maksymalnie utrudnić życie dwóm kobietom, które uznawane są za córki dyktatora.

Stany Zjednoczone nałożą nowe sankcje na rosyjski Sbierbank i wprowadzą zakaz inwestowania w Rosji. Sankcje obejmą również córki Władimira Putina - 36-letnią Marię Woroncową-Faasen i o rok młodszą od niej Jekatierinę Tichonową. To najstarsze z dzieci dyktatora. Ich matką jest Ludmiła Putina, z którą rosyjski prezydent rozwiódł się w 2013 roku po 30 latach małżeństwa. Putin ma mieć jeszcze pięcioro nieślubnych dzieci, których matkami mają być jego dwie kochanki.

Niewiele wiadomo o życiu prywatnym zarówno samego Putina, jak i jego rodziny. W jednym z nielicznych wywiadów jego była żona Ludmiła wyznała, że zawsze pozwalał swoim córkom na wiele.

Nie wszyscy mężczyźni tak kochają swoje dzieci jak on. On zawsze je rozpieszczał, a ja byłam tą osobą, która musiała je uczyć.

 

Nałożono sankcje na córki Putina

Kiedy córki Putina dorosły, zmieniły nazwiska. Masza ukończyła medycynę na Petersburskim Uniwersytecie Państwowym, wyszła za mąż za holenderskiego biznesmena Jorrita Faasena i urodziła syna. W 2014 roku oboje zostali wyrzuceni z Holandii tuż po tym, jak nad zaanektowaną przez Rosję częścią Ukrainy został zestrzelony samolot, którego większość pasażerów stanowili Holendrzy. Przeprowadzili się wówczas do Moskwy. Jorrit Faasen został dyrektorem w Gazpromie. Dziś małżonkowie nie są już razem. Niedawno córka Putina chciała założyć warte 630 milionów dolarów centrum medyczne w Petersburgu, ale sankcje pokrzyżowały jej plany.

 

ZOBACZ: Dwie córki i nieślubne dzieci? Cała prawda o potomstwie Putina

Druga córka prezydenta Rosji, Jekaterina Tichonowa, uznawana jest za jego następczynię. Jako bardzo młoda dziewczyna postanowiła, że nie będzie nosiła nazwiska ojca. Przybrała wówczas nazwisko babki ze strony matki. Katia ćwiczyła gimnastykę, studiowała japonistykę, fizykę i matematykę w Petersburgu. W 2013 roku wyszła za miliardera Kiriłła Szamałowa, który jest synem współwłaścicielu Rossija Banku. Dziś już nie są razem. Jakiś czas temu chciała otworzyć warte 1,7 miliarda dolarów centrum naukowe na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym. Według doniesień medialnych, Tichonowa szykowana jest do objęcia rządów po swoim ojcu.

Nałożone dotychczas sankcje mocno utrudniły życie córek Putina, zaś teraz mogą w całości zniweczyć ich plany. W tej sytuacji Władimir Putin nie będzie miał dużych możliwości, aby im skutecznie pomóc.

fot. YouTube.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do