
Aktorka nie może przeprowadzić się do nowego mieszkania bo straciła pracę, a nowych propozycji jest niewiele.
Barbara Kurdej-Szatan i jej mąż będą musieli przełożyć plany przeprowadzki do nowego mieszkania. Małżeństwo ma ostatnio problemy finansowe. Aktorka po utracie pracy w TVP straciła stałe źródło dochodów. Do tej pory mogła liczyć na gażę z serialu „M jak miłość” oraz z licznych programów rozrywkowych, które prowadziła.
W rozmowie z Wideoportalem już jakiś czas temu przyznała, że propozycje zawodowe mogą się dla niej skończyć. Mimo to optymistycznie patrzyła w przyszłość.
Jestem tego świadoma, ale nie boję się tego, dlatego, że robię dużo różnych rzeczy. Zawsze znajdę pomysł na siebie. Jest dużo różnych projektów i marzeń do spełnienia, których jeszcze nie zrealizowałam. Wtedy będzie w końcu na to czas.
Takim projektem miał być udział w programie „Taniec z gwiazdami”. Choć każdego odcinka jury było zachwycone jej tańcem, to jednak widzowie zdecydowali inaczej. Aktorka dostała się do finału, ale przegrała z Damianem Kordasem.
Na razie może liczyć na wynagrodzenie z reklam. Od wielu lat jest popularną blondynką jednej sieci komórkowej i zastąpiła Annę Lewandowską w reklamie szamponu.
Mąż aktorki Rafał Szatan też nie ma dobrej passy. Na początku grudnia stracił pracę w „M jak miłość”. Producenci serialu przyznali, że scenarzyści nie mają pomysłu na rozwój historii jego postaci i nie zanosi się by go znaleźli.
Rafał nie był u nas na planie od dobrych kilku miesięcy i w najbliższych miesiącach nie przewidujemy jego powrotu. Scenarzyści nie mają pomysłu na jego wątek - powiedział „Super Expressowi” pracownik planu serialu.
ZOBACZ: Barbara Kurdej-Szatan ujawniła prawdę o "TzG". Czy program jest ustawiony?
W „Tańcu z gwiazdami” też nie poszło mu zbyt dobrze, bo odpadł prawie na samym początku. Decyzję telewidzów mocno skrytykowała Basia, która stanęła murem za swoim mężem.
Zasługuje na dużą uwagę, jest bardzo zdolny. Myślę, że będzie moment, kiedy wystrzeli. Ludzie go bardzo cenią i dostrzegają to zwłaszcza ci, którzy go znają. Jestem pewna, że wystrzeli i mnie przegoni - stwierdziła aktorka.
Mimo problemów finansowych małżeństwo wierzy, że to tylko przejściowe kłopoty. Na razie ich marzenia o większych czterech kątach będą musiały poczekać. Nauczeni błędami kolegów nie chcą brać kredytu, by mieć mniej stresu na głowie. I na pewno jest to słuszna decyzja.
fot. Instagram/kurdejszatan
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie