
Z powodu pandemii wielu aktorów nie pracuje. Niektórzy twierdzą nawet, że nie mają za co żyć. Ta sprawa nie dotyczy Agnieszki Dygant. Popularnej aktorce udało się uzyskać pokaźną dotację od państwa.
Agnieszka Dygant przez lata odnosiła sukcesy jako aktorka. Ogromną popularność zyskała dzięki serialowi "Niania". Potem kontynuowała dobrą passę w filmach Patryka Vegi z serii "Kobiety mafii". Niestety, wraz z pandemią nastały dla aktorów ciężkie czasy. Zamknięto teatry, zaś produkcje kinowe zostały mocno ograniczone. Agnieszka Dygant w ubiegłym roku zagrała tylko w jednym filmie - "Listy do M. 4", którego premiera miała odbyć się w listopadzie. Niestety, w związku z lockdownem film nie znalazł się w kinach. Można go obejrzeć jedynie w internecie.
W trakcie rozmowy online jeden z fanów zapytał, w jaki sposób radzą sobie bezrobotni aktorzy. Czy żyją z oszczędności, a może otrzymali pomoc rządową? Artystka zdradziła wówczas, że poprosiła o zapomogę od państwa.
Moja księgowa złożyła wniosek. Dobrze tego nie pamiętam, ale jeżeli miało się o połowę mniejsze zarobki niż w ubiegłym roku czy coś takiego, to dostawało się sumę ok. 20 tys. - przyznała.
Artystka wystąpiła też w emitowanej w okresie przed Bożym Narodzeniem reklamie sieci komórkowej Play. Internauci zwrócili wówczas uwagę na jej wygląd, zwłaszcza na wyraźnie powiększone usta. Zaczęli pytać, czy poddała się zabiegom upiększającym. Gwiazda odparła, że jest to nieprawda. Jej zmieniona twarz to efekt noszonego przez nią aparatu ortodontycznego. Tłumaczyła, że w ten sposób chciała poprawić swój układ zębów, aby lepiej wyglądać w pracy przed kamerą.
Kiedyś miałam uśmiech dziąsłowy. Łuk nie był równo, co oddziaływało na obraz w kinie, serialu czy telewizji. Ale miało to też wpływ na zły zgryz. Pracujemy nad tym, żeby poszerzyć ten łuk. Pod spodem, pod ustami są półcentymetrowe zamki, przez co te usta automatycznie są wypchnięte, no i wyglądają jak wyglądają - opisywała.
Zapewniła, że nigdy nie poddała się zabiegom medycyny estetycznej.
Czy robię sobie jakieś rzeczy związane z medycyną estetyczną? Nigdy nie używałam żadnych wypełniaczy, żadnych botoksów - stwierdziła.
Z pewnością teraz może spokojniej czekać na powrót do pracy.
fot. Instagram/agnieszka_dygant_official
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie