
W najnowszym wywiadzie Paulina Smaszcz ujawniła zaskakujące informacje na temat Macieja Kurzajewskiego, o których wcześniej wiedziało niewiele osób. Mówi wprost o sprawie sądowej, jaką wytoczyła byłemu mężowi oraz o momencie, w którym ona sama i jej synowie dowiedzieli się, że Maciej jest w związku z Kasią Cichopek.
Maciej Kurzajewski nie występował długo w "Tańcu z gwiazdami". Wraz z Lenką Klimentovą odpadł z programu w pierwszej kolejności. Niektórzy uważają, że wpływ na decyzję widzów miał nie tylko poziom umiejętności tanecznych dziennikarza, lecz również najnowszy wywiad Pauliny Smaszcz.
W dniu, w którym Kurzajewski pożegnał się z "Tańcem..." ukazała się rozmowa Pauliny Smaszcz z Żurnalistą. Kobieta Petarda mówiła o tym, że wytoczyła swojemu byłemu sprawę sądową z powodów finansowych. Czuje się bowiem oszukana przez eks-męża.
Sprawy sądowe trwają pięć lat po rozwodzie, bo nie jesteśmy rozliczeni. Ja walczę o pieniądze z 23-letniego związku. Dom jest częścią majątku, ale ja wprowadziłam też dom na Mazurach, kilka hektarów ziemi, mieszkanie. Jest kilka rzeczy, ja dostałam tylko część majątku i walczę o resztę. Pewne ruchy finansowe zostały wykonane, żeby się do czegoś przygotować. Umniejszał naszemu majątkowi, żeby było mniej do podziału. Wyprowadzał pieniądze, przelewając je na inne konta. O to się właśnie sądzimy - wyznała podczas wywiadu.
Paulina twierdzi, że Maciek kilkakrotnie próbował do niej wrócić, a nawet ponownie z nią zamieszkać.
Mieliśmy wspólny wyjazd z naszym synem Julianem. Chcieliśmy wyjaśnić kilka spraw dotyczących tego, jak ma wyglądać kontakt z naszymi bliskimi. Niestety, jak to z Maćkiem bywa - żadna taka rozmowa się nie odbyła. Wtedy po raz pierwszy chciał do mnie wrócić. Drugi raz to było, kiedy siedzieliśmy z synami i naszą synową. On wtedy powiedział, że wie, że tu się pojawi wnuczka i będzie trudno żyć, a jednak jesteśmy rodziną, może bym sprzedała mieszkanie i byśmy kupili dom z dwoma wejściami na początek, żeby spróbować być rodziną i on wtedy chciał wrócić. Poprosiłam, żeby powiedział, co się zmieni, a po kilku dniach był z Cichopek w Izraelu.
Paulina Smaszcz nie ukrywa, że zarówno ona sama, jak i jej synowie przeżyli szok, kiedy dowiedzieli się, że Maciej związał się z Kasią Cichopek. O wszystkim dowiedzieli się, kiedy Kasia upubliczniła wspólne zdjęcia z pielgrzymki do Izraela.
"Mamo, czy ty wiesz, gdzie jest tata?". Ja mówię, skąd, przecież ja nie kontroluję jego kalendarza. Byłam jego managerem przez wiele lat, ale to nie był czas, że ja kontrolowałam jego kalendarz. Mówi: "Jest w Izraelu". A ja mówię: "W Izraelu?". A on mówi: "No tak. Z małą czarną i kręcone włosy. To chyba Kasia Cichopek, nie?". Ja mówię: Zadzwoń do ojca, zapytaj, czy jest z Kasią Cichopek. (...) Na następny dzień zobaczyliśmy zdjęcia Kasi leżącej w grobie Jezusa, która modli się o to, żeby być lepszą matką, żoną i kobietą. No i pojechał z nią - stwierdziła smutno.
SPRAWDŹ: Maciej Kurzajewski w "Tańcu z gwiazdami". Miażdżący komentarz Pauliny Smaszcz
Paulina Smaszcz twierdzi, że zarówno ją, jak i jej synów ogarnął gniew i złość związana z postępowaniem Kurzajewskiego. Poczuli się przez niego oszukani.
Nie tylko ja się wk....łam, ale również moi synowie, bo zostali okłamani. Julian wtedy był w Holandii, bo ja załatwiłam, że pojechał sobie na rok do Holandii, żeby nie być w tym bagienku i myślę, że dobrze zrobiłam. (...) Franek do mnie zadzwonił i powiedział: "Słuchaj, mamo, ale tata zrobił z nas bęcwałów. Tutaj chce do ciebie wracać, a tu...". Jeszcze się dowiedzieliśmy, że ona miała te 40. urodziny i jedzie z nią na urodziny. Wszyscy się wkurzyliśmy tak solidnie. Moi synowie oczywiście: "Mamo, zostaw to, przecież to jest wiadomo od dawna, że oni się spotykają". Mimo że oni kłamali, zaprzeczali, że się nie spotykają. Przecież to tak było, że publiczności też mówili, że nie, ale pan Marcin [Hakiel - przyp. red.] jednak dzięki podsłuchom się dowiedział. (...) Ja się wku...łam i napisałam. (...) Jeszcze brał w te same miejsca panią Kasię, a później to już było robione na złość, specjalnie, że zabierał ją we wszystkie miejsca, gdzie my jeździliśmy jako rodzina - stwierdziła.
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski, fot. Michal Wargin / East News Warszawa
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski, fot. Tomasz Zukowski/East News
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski, fot. Kamil Piklikiewicz/East News Warszawa
Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie