
Paweł Tyburski ujawnił, że został oszpecony w rezultacie nieudanych zabiegów upiększających. Kosmetolożka, która wykonywała zabiegi opowiedziała o jego dziwnym zachowaniu. Uważa, że uczestnik reality show jest chorobliwie uzależniony od medycyny estetycznej.
Paweł Tyburski oraz jego brat Piotr to bliźniacy, którzy zaistnieli w pierwszej edycji "Love Island". Znani są z tego, że wyjątkowo dużo czasu poświęcają na to, żeby jak najlepiej wyglądać. Choć mają 27 lat, już stosują zabiegi medycyny estetycznej.
Od czasu występu w randkowym reality show Paweł Tyburski regularnie udzielał się na Instagramie. Jednak w lutym przestał zamieszczać swoje zdjęcia. Teraz zdradził powód. Otóż okazało się, że poddał się zabiegom na twarz u kosmetolożki, którą nazywa "panią Anią". Nie był z nich zadowolony. Uważa, że kobieta nieodwracalnie zniszczyła jego urodę.
Zaczęło się piekło. Będąc u pani Ani w domu, w którym ma swój gabinet, zaczęliśmy rozmawiać, co należy zrobić, żeby buzia wyglądała, jak należy. (…) Zaproponowała, że może nam to zrobić za reklamę. (…) To, co nam wykonała na twarzy (Piotrkowi również), przechodzi ludzkie pojęcie. (…) Wstrzyknęła nam prawdopodobnie kortyzol w okolice bruzd. Kortyzolem, który usuwa chrząstki i zwęża nosy - opowiadał na InstaStories.
Paweł Tyburski uważa, że kosmetolożka wykonała niewłaściwe zabiegi i w dodatku w nieprawidłowy sposób. Zaraz potem z jego twarzą zaczęło dziać się coś dziwnego.
Ale to był tylko jeden z zabiegów, który wykonała mi pani Ania. Zaproponowała mi, że usunie mi mięsień żuchwy (żwacza) (…), dodając mi później w to miejsce nieudolnie kwas hialuronowy (…). Po tym, jak twarz zaczęła mi się zapadać totalnie, ratowała się, ostrzykując moją twarz preparatem przeznaczonym dla osób starszych, po którym wyglądałem, jakbym wyjął twarz z ula. Wtedy już wiedziałem, że ta osoba zrobiła mi wielką krzywdę. Moja twarz już niestety nie wróciła do normalnego stanu. Od stycznia miałem wykonywane zabiegi regenerujące skórę, różne koktajle odżywcze oraz przeszczep tłuszczu, który niestety też nie przyniósł w moim przypadku skutku.
ZOBACZ: Karolina Gilon przeszła zadziwiającą metamorfozę: Schudłam i zmniejszyłam biust
Celebryta ma duże pretensje do pani Ani. Obwinia ją również o to, że rozsiewa o nim niecne plotki.
Do dziś zadaję sobie pytanie, dlaczego mi to zrobiła? Czy zrobiła to celowo, czy z braku kompetencji? Zadawałem również jej to pytanie, na które otrzymywałem odpowiedź: Skąd mogłam wiedzieć, że efekt końcowy mi się nie spodoba. Pani Anna też puściła w różne środowiska wyssane z palca informacje, które są nieprawdą i mocno oczerniają mnie, jak na przykład to, że zabiłem jej zwierzęta i wrzuciłem do basenu. To jest cios poniżej pasa.
Pani Ania w rozmowie z Pudelkiem postanowiła wyjaśnić zaistniałą sytuację. Powiedziała, że wykonała obu braciom wykonała inne zabiegi niż te, o których mówił Paweł. Przekazała im, że potrzeba czasu, aby efekty były widoczne. Tymczasem Paweł jeszcze tego samego dnia wykonał poprawkę w innym gabinecie, ponieważ nie był zadowolony z tego co zobaczył na swojej twarzy. Stwierdziła również, że wtargnął na jej posesję i podczas jej nieobecności sam chciał wykonać zabieg na sobie. Złożyła przeciwko niemu doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Po opublikowaniu przez niego informacji o sprawie, kosmetolożkę zalał hejt. Uważa, że w ten sposób zniszczył jej karierę. Stwierdziła również:
To nie twarz zaczęła mu się zapadać tylko psychika.
fot. Instagram/pablotybor
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie