Reklama

Tomasz Barański o Julii Wieniawie? Faworytka NIGDY nie wygrała Tańca z gwiazdami

15/10/2020 07:00

Jeden z najpopularniejszych i najbardziej zasłużonych dla programu tancerz uważa, że faworytka, którą w obecnym wydaniu programu jest Julia Wieniawa, ma niewielkie szanse, aby znaleźć się na podium. Jest zdania, że zwycięzcą może zostać uczestnik, który zrobi w tańcu największy postęp.

Tomasz Barański zaliczany jest do weteranów "Tańca z gwiazdami". Wystąpił w wielu edycjach, zatańczył z wieloma z gwiazdami, zaś w 2015 roku wraz z Eweliną Lisowską zdobył Kryształową Kulę. Tancerz zauważył w rozmowie z Wideoportalem, że w żadnej edycji faworytka bądź faworyt nie wygrał programu. Najlepszym przykładem jest Barbara Kurdej-Szatan, która typowana na zwyciężczynię poprzedniej, dziesiątej edycji polsatowskiego show, w finale niespodziewanie dała wyprzedzić się swojemu konkurentowi - Damianowi Kordasowi, w rezultacie zajmując drugą pozycję.

Czy taki sam los spotka w obecnej edycji wychwalaną za swoje umiejętności i dryg do tańca Julię Wieniawę. Tomasz Barański nie ma wątpliwości. Wkrótce znajdzie się nowy faworyt.

Historia pokazuje, że faworytka jeszcze nigdy nie wygrała tego programu. Czy faworytka zawsze musi najlepiej tańczy? Nie. Faworytką, faworytem programu jest się z różnych względów. Niekoniecznie nie trzeba najlepiej tańczyć. Ważny jest pewien rozwój, ludzie to dostrzegają i doceniają.

Rzeczywiście Julia Wieniawa reprezentuje równie wysoki poziom od początku programu nadawanego jeszcze w marcu i przerwanego przez pandemię koronawirusa. Nic dziwnego, w końcu przed laty szkoliła się w tańcu.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Joanna Opozda wbiła szpilę Julii Wieniawie? Poszło o "Taniec z gwiazdami"

Barański zauważył, że na wygraną ma wpływ wiele rozmaitych czynników. Nigdy nie można być pewnym, która para zdobędzie Kryształową Kulę.

"Taniec z gwiazdami" tak bardzo ekscytuje, bo jest tak bardzo nieprzewidywalny. Nigdy nie wiemy, kto będzie akurat przechodził, bo ludzie go pokochają, bo ma swoich fanów. Jest tak wiele ważnych aspektów, które wiążą się z tym, żeby para doszła do finału. Ja naprawdę sam też do końca nie wiem. To jest tak zmienna sytuacja. Różnie ludzie reagują, różne rzeczy się podobają. Nie ma jednej recepty na to, żeby dojść do finału - wyjaśnił.

Tomasz Barański nie zatańczył w obecnej, 11 edycji polsatowskiej wersji show. Nie podano przyczyny jego odejścia i jak się okazuje, on sam również nie wie, z jakiego powodu z niego zrezygnowano.

Nie wiem, to już nie do mnie chyba pytanie. Nic się takiego nie wydarzyło właśnie, jesteśmy nadal w kontakcie z panią reżyser, czy z produkcją, tudzież robiłem inny program z tą samą produkcją, z tą samą panią reżyser, w tej samej stacji, tylko robiłem choreografię, także nie wiem skąd to się wzięło.

Nie ukrywa, że ma dobre wspomnienia, które wyniósł z programu i jeszcze kiedyś w nim wystąpi.

Mam nadzieję, że jeszcze ciało mi pozwoli, ja nie mówię "nie", jeżeli tylko będzie chęć i czas na to, bo rzeczywiście akurat w tamtym czasie miałem dwa duże programy telewizyjne, takie które tworzyłem wraz z moją grupą taneczną, no i musiałem coś też wybrać. "Taniec z gwiazdami" to jest przepiękny program, który wiele mi dał. Ostatnio oglądałem, w ostatni piątek kawałek, i aż się stęskniłem.

Mamy nadzieję, że tancerz w następnym sezonie wróci do programu i nadal będzie zachwycał widzów pięknymi tanecznymi występami.

fot. Instagram/juliawieniawa, tomaszbaranski, Polsat

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do