Julia Wieniawa vs Joanna Opozda. O co pożarły się dziewczyny Królikowskiego?

Tego nikt się nie spodziewał. Była i obecna partnerka Antka Królikowskiego poróżniły się ze sobą. Zaczęło się od podobnej stylizacji, a skończyło na wytykaniu braku wykształcenia i braku aktorskiej kariery.

W czwartek odbyła się pierwsza wielka premiera kinowa od początku pandemii. Na uroczystości pojawiło się wiele osób z celebryckiego świata, wśród nich na ściance brylowali Antek Królikowski ze swoją obecną partnerką, aktorką Joanną Opozdą. Ich pierwsze publiczne wyjście nie umknęło uwadze Julii Wieniawie, która zauważyła, że Joanna włożyła podobne bolerko z piórami do tego, które Julka miała, występując niedawno w "Top model". Od razu skomentowała sytuację na InstaStories:

Joanna Opozda z miejsca zaprzeczyła, że inspiruje się młodszą koleżanką. Stwierdziła, że w przypadku Julki ważniejsze od modowych zainteresowań powinno być dążenie do zdobycia odpowiedniego wykształcenia.

Na te słowa odpowiedziała Julia Wieniawa - krótko i konkretnie:

Całość zaś podsumował Antek Królikowski, który na swoim InstaStories pochwalił obecną partnerkę.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Julia Wieniawa o związkach z Antkiem Królikowskim i Baronem: Każdy człowiek jest dobry na pewien etap

Joanna Opozda ma 32 lata. Ukończyła Wydział Aktorski PWST im. Ludwika Solskiego we Wrocławiu. Najbardziej znana jest z serialu "Pierwsza miłość", ale wystąpiła również w "M jak miłość", "Barwach szczęścia" i "Prawie Agaty". Para się także modelingiem. Wzięła udział m.in. w spocie reklamowym Chloé, a jej zdjęcia opublikował włoski "Vogue".

Z kolei Julia Wieniawa ma 21 lar. Popularność zdobyła dzięki serialowi "Rodzinka.pl", wystąpiła również w serialu "Zawsze warto", "Kobietach mafii" oraz horrorze "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Próbuje swoich sił także jako wokalistka. W rozmowie z Wideoportalem tłumaczyła, że chciała zdawać do szkoły aktorskiej, ale nie zdecydowała się ze względu na natłok obowiązków zawodowych.

Wyświetl ten post na Instagramie.

fot. Instagram/asiaopozda, juliawieniawa, Jarosław Antoniak/MWmedia