Reklama
Zostało przypomniane nagranie z udziałem amerykańskiej oraz polskiej pary prezydenckiej sprzed kilku lat, które zrobiło furorę za oceanem. Widać na nim, jak Agata Duda ignoruje Donalda Trumpa i podaje rękę nie prezydentowi USA, lecz jego żonie. Zachowanie polskiej pierwszej damy oburzyło użytkowniczkę, która umieściła wideo w internecie. Słusznie?
Ameryka przygotowuje się do drugiej prezydentury Donalda Trumpa, który przejmie od Joe Bidena urząd w styczniu 2025 roku. W internecie jest równie dużo pozytywnych opinii na temat powracającego polityka, jak i negatywnych. Pojawiło się mnóstwo memów, fragmentów wystąpień oraz zaskakujących sytuacji z jego udziałem.
Tak Agata Duda potraktowała Donalda Trumpa. Amerykanie wychwycili zaskakujący moment
Do takich należy fragment nagrania, na którym obok Donalda Trumpa widoczna jest jego żona Melania oraz Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda. Wideo zostało przypomniane przez pewną Amerykankę, która umieściła je w serwisie X. Pierwotnie zostało opublikowane w 2017 roku. Widać na nim pożegnanie pary prezydenckiej USA, kończącej swoją wizytę w Polsce.
Internauci zauważyli niecodzienną sytuację, podczas której Donald Trump podaje rękę Agacie Dudzie, a ta nawet na niego nie spoglądając, podchodzi szybkim krokiem do Melanie Trump i to jej pierwszej podaje rękę. Wówczas na twarzy Trumpa pojawił się wyraz niezadowolenia.
Celowo czekała, aż wyciągnął rękę, żeby go ominąć, to jest oburzające - napisała internautka, która opublikowała filmik.
Internauci w niezwykle emocjonalny sposób komentowali nagranie, dzieląc się na zwolenników i przeciwników sposobu, w jaki zachowała się polska pierwsza dama.
SPRAWDŹ: Agata Duda pokazała się w kostiumie kąpielowym. Wygląda olśniewająco!
Z kolei ekspert wyjaśnił, że Agata Duda, podając rękę w pierwszej kolejności swojej amerykańskiej odpowiedniczce, nie popełniła gafy, ani żadnego błędu.
Pierwsza dama zachowała się prawidłowo. Panie spędziły razem dzień, ich relacje, podobnie jak w przypadku prezydentów, stały się bardziej kordialne. Pożegnanie nie miało więc uroczystej formuły: nie było ani asysty wojskowej, ani czerwonych dywanów. W takiej sytuacji zasady protokołu zastępuje zwykła etykieta. Pierwsza dama, żegnając się w pierwszej kolejności z Melanią Trump, postąpiła słusznie - uznał dr Janusz Sibora, historyk dyplomacji i ekspert protokołu dyplomatycznego w rozmowie z "Newsweekiem".
fot. Instagram, KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Aktualizacja: 21/11/2024 11:59
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie