Reklama

Co Kinga Dobrzyńska napisała o Nowakowskiej i Kammelu?

21/06/2024 06:00

Kinga Dobrzyńska w niewybredny sposób wypowiedziała się na temat zwolnionych prowadzących "Pytania na śniadanie". Ida Nowakowska postanowiła odpowiedzieć szefowej "śniadaniówki". Już wcześniej wbiła jej szpilę, mówiąc o tym, w jaki sposób została usunięta z programu.

W grudniu ubiegłego roku rozpoczął się proces zwalniania prowadzących "Pytania na śniadanie". Z programu wszystkie pary: Ida Nowakowska-Herndon i Tomasz Wolny, Izabella Krzan i Tomasz Kammel, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Opczowska i Robert Koszucki oraz Robert Rozmus i Anna Popek. Zwolnione gwiazdy porannego programu TVP2 zostały zastąpione nowymi prowadzącymi. W chwili obecnej są to: Joanna Górska i Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Beata Tadla i Tomasz Tylicki, Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz.

Po wprowadzeniu zmian personalnych oglądalność programu spadła o ponad 100 tysięcy widzów. W styczniu nową szefową "PnŚ" została Kinga Dobrzyńska, która jest związana z TVP od ponad 30 lat. W ostatnim czasie reżyserowała programy nadawane w telewizji publicznej oraz w stacjach grupy Polsat.

Co Kinga Dobrzyńska napisała o Nowakowskiej i Kammelu?

Nowa szefowa "Pytania" wdała się w kłótnię z internautami w mediach społecznościowych. Kiedy użytkownicy napisali, że nie oglądają "Pytania na śniadanie", Dobrzyńska odpowiedziała w lekceważący sposób, nawiązując do Idy Nowakowskiej i Tomasza Kammela.

I bardzo dobrze, nie oglądajcie! Widocznie poziom dzisiejszego "Pytania na Śniadanie" jest za trudny. Nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin, i trzeba udawać kogoś kim się nie jest - stwierdziła.

Co ciekawe, rozżalona zwolnieniem Ida Nowakowska w kwietniu w rozmowie z Onetem narzekała na Kingę Dobrzyńską.

Nowa dyrektorka "Pytania na śniadanie" zwolniła wydawcę i wszystkich prowadzących bez podania powodu, a ze mną nie podpisała nowej umowy. (…) Zrobiła to ostentacyjnie, nie zastanawiając się, że wielu osobom może zrobić krzywdę. Myślę, że zadziałały tu jej emocje, bo miała momenty, kiedy długo nie mogła znaleźć pracy - dogryzła szefowej "PnŚ".

Teraz z kolei, postanowiła odpowiedzieć na niemiłe słowa Dobrzyńskiej w rozmowie z Pudelkiem.

Nie mam zwyczaju wypowiadać się na temat innych, ale trudno pozostawić powtarzające się obelgi bez komentarza, bo wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Kinga do ostatniej chwili, zanim została szefową "Pytania na śniadanie" udawała moją dobrą koleżankę, chwaliła i podkreślała mój dorobek i profesjonalizm, proponując udział we wspólnych projektach, dlatego jej obraźliwe słowa na mój temat są dla mnie teraz zaskoczeniem - stwierdziła.

Tancerka ma jednak nadzieję, że dojdzie z Kingą Dobrzyńską do porozumienia.

Próba niszczenia przez Kingę wizerunku koleżanki z pracy nie świadczy dobrze o jej profesjonalizmie i uczciwości dziennikarskiej. Bardzo się na niej zawiodłam, ale też wiem, że często emocje biorą górę, i mimo wszystko wierzę, że kiedyś zdobędzie się na odwagę, żeby zadzwonić do mnie z przeprosinami - przekazała.

fot. KAPiF, Instagram

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do