
Do niedawna los Rafała Brzozowskiego w TVP wydawał się niezwykle niepewny. Prezenter liczył się z tym, że pozostanie mu tylko muzyka. W tej chwili wiadomo już, że prowadzi rozmowy z Polsatem. Edward Miszczak rozłożył przed nim pełen wachlarz możliwości.
Zmiany, które mają miejsce w TVP, dotyczą m.in. programu "Jaka to melodia?". Jak donoszą media, we wrześniu nastąpi zmiana prowadzącego - Rafała Brzozowskiego ma zastąpić Robert Janowski, który wraca do teleturnieju po długiej przerwie.
Gwiazdor hitu "Tak blisko" nie narzeka na swój los. Już wcześniej zapewnił, że jeśli zostanie zwolniony z TVP, wróci do śpiewania.
Jeśli będą jakieś zmiany, formaty nie będą kontynuowane, to też nie koniec świata. Mam też swoją pracę muzyczną, koncertuję, gram i cieszę się z tego, co robię - zapewnił Rafał Brzozowski w rozmowie z Jastrząb Post.
Tymczasem pojawiły się nowe, zaskakujące wiadomości dotyczące śpiewającego prezentera. O Rafała zabiega ponoć... Polsat. W telewizji kierowanej przez Edwarda Miszczaka zaoferowano mu znacznie większy wachlarz możliwości niż w TVP.
Rafał od jakiegoś czasu prowadzi rozmowy z Polsatem, które są już bardzo zaawansowane. Ma szansę stać się nowym nabytkiem stacji, na którego Miszczak chce mocno stawiać. Generalnie to obiecali mu złote góry. Może występować na wszystkich koncertach Polsatu, współprowadzić je, a nawet poprowadzić nową śniadaniówkę albo być jurorem w "Twoja twarz brzmi znajomo". Za jego kandydaturą przemawia też fakt, że ma opinię w branży, że w pracy jest bardzo profesjonalny, wszyscy go lubią i nie ma z nim problemu - przekazał informator Plotka.
SPRAWDŹ: Rafał Brzozowski jest zakochany. Jego serce skradła piękna wokalistka
Rafałowi Brzozowskiemu zależy na dalszej pracy w telewizji, ponieważ dzięki temu może podbijać honoraria, które otrzymuje za występy.
Choć na brak koncertów nie może narzekać, to wiadomo, że jego stawki są wyższe, gdy jest panem z telewizji z czołowych programów. Więc, by utrzymać pewien poziom zarobków, telewizja jest mu bardzo na rękę. Poza tym lubi tę pracę w odskoczni od śpiewania.
Według najnowszych informacji w Polsacie podjęto decyzję o wprowadzeniu do jesiennej ramówki programu śniadaniowego, będącego konkurencją dla podobnych produkcji znanych z TVP i TVN-u. Rafał Brzozowski jest jednym z kandydatów na prowadzącego. Wygląda na to, że w dalszym ciągu będziemy mogli oglądać go w telewizji, choć w innej stacji niż dotychczas.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie