Reklama

Maryla Rodowicz: Jak dziś zobaczę porsche, to serce mi mocniej biję

06/06/2019 08:00

 


Maryla Rodowicz w czasach PRL jako jedna z nielicznych jeździła po polskich drogach autem marki porsche. Jej samochód stał się symbolem niewyobrażalnego wówczas luksusu.

W rozmowie z Wideoportalem z rozrzewnieniem wspomina te czasy. - Jak przyjeżdżam do mojego klubu tenisowego i zobaczę na parkingu porsche to serce mi mocniej bije. Zresztą "sound" tego silnika porsche'a jest tak wyjątkowy, że jak jadę swoim range roverem, którym teraz jeżdżę, to słyszę, że gdzieś zbliża się do mnie porsche. To jest tak wyjątkowe brzmienie tego silnika - wyznała piosenkarka.

Pierwszy samochód tej marki Maryla kupiła od kolegi-pianisty. Był to używany egzemplarz nabyty w Niemczech, ponieważ nie było wówczas salonów samochodowych w naszym kraju.

- Kolega uprzedził mnie: "Maryla, silnik jest do remontu". A silnik porsche"a do remontu to są zawrotne pieniądze, ale u nas byli rzemieślnicy, "złote rączki", oni dorabiali części. Samochód tydzień stał, a tydzień jeździł - wspomina z rozrzewnieniem artystka.

fot. Instagram/mary_la_la

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do