
Piosenkarka zastanawiała się nad wystąpieniem z Kościoła od kilku lat. W końcu obwieściła, że oficjalnie dokonała apostazji. Powody, jakie podała, mogą zaskoczyć wiele wierzących osób. Margaret dokładnie wyjaśniła, dlaczego jest ateistką i z jakiego powodu uważa, że religia nie powinna istnieć.
Margaret znana jest z niekonwencjonalnego podejścia do życia i radykalnych, odważnych poglądów na otaczający ją świat. Niedawno oświadczyła publicznie, że właśnie dokonała apostazji, czyli oficjalnie wypisała się z szeregów wiernych Kościoła katolickiego.
Piosenkarka od dawna nie kryje, że jest ateistką. Swoją decyzję wiąże z niemiłymi wspomnieniami dotyczącymi swojej przeszłości, kiedy musiała spowiadać się ze spraw intymnych.
Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. Dlatego planuję w najbliższym czasie dokonać apostazji - stwierdziła swojego czasu w rozmowie z magazynem "Playboy".
Następnie podkreśliła, że wychowanie seksualne dzieci i młodzieży to niezwykle istotna sprawa. Wypisała się z Kościoła z innego powodu - nie wierzy w Boga.
Nie występuje z kościoła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osoba niewierząca i za fair konsekwencje tego, uważam wypisanie się z grupy do której już nie należę - zapewniła.
W najnowszej rozmowie z Plotkiem wyznała, że zakończyła procedurę związaną z apostazją i nie należy już do Kościoła.
SPRAWDŹ: Margaret wzięła ślub w Peru! To była bardzo niecodzienna uroczystość
Jestem świeżo upieczoną apostatką, więc ja uważam, że religii nie powinno być. Po co być w instytucji, której nie rozumiesz, która do ciebie nie przemawia? Uważam to wręcz za bycie hipokrytą, będąc w Kościele i jawnie to krytykując. A ja chcę być w zgodzie ze sobą - tłumaczyła.
Zapewniła przy tym, że nie są jej obce sprawy duchowe, jednakże niemające wymiaru religijnego.
Nie chcę tego układać w system, bo systemy zazwyczaj my, ludzie, potrafimy nieźle z****ć. Staram się odkrywać swoją duchowość, robić jogę, ale nie nazywam tego. Nie klękam przed nikim i niczym - stwierdziła.
fot. Instagram, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie