
Małgorzata Godlewska z okazji Dnia Niepodległości zaprezentowała amerykański hymn. Gorszego wykonania nie słyszeliśmy.
Małgorzata Godlewska do niedawna masakrowała znane piosenki wraz z siostrą Esmeraldą. Teraz, po pamiętnej awanturze na pokładzie samolotu, którym miały polecieć na wspólny koncert do Amsterdamu, postanowiła kontynuować "karierę wokalną" w pojedynkę.
Z okazji 4 lipca - Dnia Niepodległości Stanów Zjednoczonych - postanowiła zaszczycić prezydenta Trumpa i nas wszystkich swoim wykonaniem amerykańskiego hymnu "The Star-Spangled Banner". Swój przerażający występ poprzedziła kilkoma słowami wstępu.
- Życzenia od dumnego, polskiego narodu dla naszych przyjaciół i sojuszników z USA. Życzę Wam szczęśliwego i błogosławionego Dnia Niepodległości. To dla Pana, Panie Prezydencie Trump! Szczęśliwego Dnia Niepodległości - powiedziała łamaną angielszczyzną.
ZOBACZ: Siostry Godlewskie szczerze o rodzeństwie: Nasza siostra ma przez nas problemy.
Po czym zaśpiewała pieśń. Jakość wykonania wolimy przemilczeć. Do występu, na Instagramie odniosła się Esmeralda Godlewska.
- Nie podpisuję się pod tym gó***m, które nagrała moja siostra. Nasze drogi się rozeszły... mogę jedynie skomentować to jednym słowem - japier****" - napisała.
Słuchacie i oglądacie na własną odpowiedzialność.
fot. YouTube.com/GODLEWSKA
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie