Reklama

Krzysztof Ibisz o Julii Wieniawie: Taniec z gwiazdami to konkurs sympatii

25/02/2020 07:00

Krzysztof Ibisz prowadzi „Taniec z gwiazdami” odkąd program przeszedł z telewizji TVN do Polsatu. Show ten zna od podszewki. W rozmowie z Wideoportalem wyjaśnił, jacy uczestnicy mają największe szanse na wygraną. I zapewnił, że zamierza żyć... 120 lat.

Okazuje się, że na ogół zwycięzcami wcale nie zostają faworyci, ale często wygrywa „czarny koń”, który przez długi czas ukrywał się w cieniu popularniejszych uczestników.

Przed nami już 11. polsatowska edycja „Taniec z gwiazdami” (21. w Polsce). Tym razem już na samym starcie faworytką mediów jest Julia Wieniawa. Czy według Krzysztofa Ibisza aktorka ma realne szansę na zwycięstwo?

Nie wiadomo, czy na przykład Sylwia Lipka, która ma prawie milion obserwujących na Instagramie, czy może Julka, która ma jakieś kolosalne zasięgi, czy może to będzie osoba, która nie ma dużych zasięgów, a jest osobą znaną z telewizji.

Ostatnio większość osób stawiało na Barbarę Kurdej-Szatan, tymczasem niespodziewanie pierwsze miejsce zajął Damian Kordas. Takich nieoczekiwanych zwycięzców było znacznie więcej, choćby wcześniej mało znany Krzysztof Wieszczek, którego wygrana była dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem.

Często jest to taki „czarny koń”, który nie ma ani dużo zasięgów, ani nie jest bardzo znany, ale jest pracowity, budzi ogromne pozytywne emocje i wygrywa program. (Zwycięstwo) to rzecz absolutnie nieprzewidywalna – uważa Krzysztof Ibisz.

Na pewno istotnym wsparciem dla potencjalnego zwycięzcy jest grono jego internetowych fanów w mediach społecznościowych.

Jest głosowane, są określone zasady. Jeżeli ktoś potrafi zaapelować do fanów: „kochani, głosujcie na mnie, chcę zajść jak najdalej w tym programie”, no to niech to zmobilizuje może fanów tej drugiej strony albo innych uczestników, żeby także poruszyli społeczności, które ich śledzą, czy telewizyjne, czy internetowe, a jeżeli internetowe to mamy różne miejsca, w których można do tych swoich fanów apelować. To jest po prostu taka zabawa. Oczywiście, czy piękniej tańczyła na przykład Iwona Cichosz, czy piękniej tańczyła Natalia Schroeder? Trudno powiedzieć. Przecież Iwona była osobą nieznaną, Natalia bardzo znaną, a wygrała Iwona.

ZOBACZ: Jarosław Kret gorzko o "Tańcu z gwiazdami": Bardzo źle to wszystko zniosłem

Krzysztof Ibisz uważa, że generalnie największą szansę na zwycięstwo ma osoba, którą telewizyjna publiczność najbardziej polubi.

To jest troszkę konkurs sympatii, mam wrażenie, tańca na pewno, ale ten kto budzi największą sympatię ma większe szanse. To jest bardzo trudny program, to jest program fenomenalny, to jest program, który stał się wręcz ikoną rozrywki telewizyjnej. I ten program może trwać i 120 lat, czyli dokładnie tyle, ile będę jeszcze żył – zażartował prowadzący.

Oto wszyscy uczestnicy 11. edycji „Tańca z gwiazdami”:

Anna Karwan

Bogdan Kalus

Edyta Zając

Julia Wieniawa

Marcin Bosak

Mikołaj Jędruszczak

Milena Rostkowska-Galant

Nicole Bogdanowicz

Sylwester Wilk

Sylwia Lipka

Tomasz Oświeciński

Program będzie można oglądać od 6. marca w Polsacie.

fot. Instagram/tanieczgwiazdami, Instagram/juliawieniawa, krzysztof_ibisz_official

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do