
Ponownie wróciła sprawa rezygnacji Kasi Cichopek z serialu "M jak miłość". Czy aktorka po niespełna 20 latach występowania w tej produkcji jest zdecydowana na istotny krok dla jej dalszej kariery?
Kasia Cichopek jest jedną z największych gwiazd "M jak miłość". Występuje od samego początku serialu, czyli od 2000 roku. Gra tam Kingę Zduńską, a jej postaci partneruje Marcin Mroczek jako jej mąż - Piotr Zduński. Śmiało można stwierdzić, że ten wyjątkowo popularny serial otworzył Kasi wrota do show-biznesu. I chociaż występowała też w "Tańcu gwiazdami" oraz w teatrze, a obecnie wraz z mężem Marcinem Hakielem zasiada w jury "Czaru par", cały czas kojarzona jest przede wszystkim z "M jak miłość".
W przyszłym roku sztandarowa telenowela TVP skończy 20 lat. W tym czasie przez serial przewinęło się mnóstwo postaci. Były też spektakularne odejścia na czele ze słynną śmiercią Hanki Mostowiak w kartonach. Kasia w rozmowie z Wideoportalem przyznała, że grając tak długo jedną postać można poczuć się zmęczonym. Nie myśli jednak o odejściu z produkcji na stałe.
Porzucić nigdy, natomiast jak u każdego człowieka przychodzi w pewnym momencie zmęczenie, zwłaszcza że w międzyczasie rodziłam dzieci. To był taki moment, że chciałam trochę zwolnić, chciałam złapać oddech i też dystans.
Kasia zdradziła, że ekipa produkcyjna często idzie na rękę aktorom proszącym o przerwę w serialu.
Na szczęście serial jest pisany na bieżąco, więc wszystkie nasze osobiste prośby są adresowane do scenarzystów, którzy biorą to pod uwagę pisząc scenariusz. Jeśli ktoś z nas potrzebuje rzeczywiście odpocząć albo coś dzieje się w jego życiu, albo na przykład chciałby położyć nacisk na jakiś inny program telewizyjny, w którym bierze udział, wtedy ta postać jest delikatnie wycofana.
Aktorka zdaje sobie sprawę, jak ważny dla jej dalszej kariery w show-biznesie jest fakt dalszego udziału w serialu.
Tak naprawdę granie w serialu nie jest obciążające. A ja bardzo doceniam fakt, że została mi dana taka szansa. Miałam 17 lat, trafiłam naprawdę do świetnej produkcji, gdzie nauczyłam się całego warsztatu. Jestem wdzięczna producentom, jestem wdzięczna telewizji i jakby nie czuję takiej potrzeby, żeby rezygnować z tego ogromnego wyróżnienia - tłumaczyła w wywiadzie.
fot. Instagram/mjakmilosc.official, katarzynacichopek, YouTube.com/Szmaragdowy Deszcz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie