Reklama

Franciszek był ostatnim papieżem? Przerażająca przepowiednia o końcu świata

07/05/2025 06:00

Po śmierci Franciszka przypomniano słynną, owianą tajemnicą przepowiednię św. Malachiasza. Zwrócono uwagę na jej ostatnie zdania, w których średniowieczny duchowny opisał ostatnich papieży. Wynika z niej, że po śmierci umieszczonego w dokumencie na samym końcu biskupa Rzymu nastąpi koniec świata.

Święty Malachiasz był XII-wiecznym irlandzkim duchownym, który w 1139 roku został zaproszony do Rzymu przez papieża Innocentego II. Podczas pobytu w Stolicy Apostolskiej doznał wizji, którą spisał w postaci listy składającej się z krótkich zakodowanych zdań przedstawiających kolejnych 112 papieży, począwszy od Celestyna II, którego pontyfikat rozpoczął się w 1143 roku.

Franciszek był ostatnim papieżem? Przerażająca przepowiednia o końcu świata

Duchowny nie wymienił żadnego z imienia, lecz każdemu nadał łaciński przydomek. "De labore Solis" (Z pracy Słońca) - w ten sposób miał nazwać Jana Pawła II, który zarówno urodził się, jak i zmarł podczas zaćmienia słońca. Ponadto jako papież najwięcej podróżował po wielu krajach Ziemi, dokładnie tak jak Słońce. "Gloria Olivae" (Chwała Oliwna) - w ten sposób nazwał Benedykta XVI, ponieważ jednym z jego symboli stała się gałązka oliwna.

Ostatnim papieżem miał być Petrus Romanus - Piotr Rzymianin. Zgodnie z wieloma interpretacjami to zmarły niedawno papież Franciszek, który przybrał imię, upamiętniając tym samym św. Franciszka z Asyżu. Ojciec św. Franciszka miał na imię Piotr, zaś ojciec papieża Franciszka był Włochem. Malachiasz zakończył swoją przepowiednię słowami:

W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego, [na tronie] zasiądzie Piotr Rzymianin, który będzie paść owce podczas wielu cierpień, po czym miasto siedmiu wzgórz [Rzym] zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud. Koniec.

W tym przypadku interpretacje nie są zgodne. Malachiasz oznaczał każdego papieża kolejnym numerem. Tylko przy Piotrze Rzymianinie nie ma liczby porządkowej. Niektórzy uważają więc, że po Franciszku zostanie wybrany jeszcze jeden papież, który okaże się ostatnim biskupem Rzymu.

Co ciekawe, taka sugestia pokrywa się z przepowiednią Nostradamusa, który napisał:

Z powodu śmierci bardzo starego papieża wybrany zostanie Rzymianin w bardzo dobrym wieku. Będzie się o nim mówiło, że osłabi Tron, jednak będzie go długo dzierżył w bólu.

Z kolei inne, niezwykle popularne proroctwo mówi o tym, że ostatni papież będzie czarnoskórym duchownym, po którego pontyfikacie nastąpi koniec świata.

Manuskrypt św. Malachiasza miał zostać umieszczony przez papieża Innocentego II w Bibliotece Watykańskiej. Dokument odkryto w 1590 roku. Wielu ekspertów uważa, że to fałszerstwo sporządzone, aby doprowadzić do wyboru pożądanego kandydata na papieża.

SPRAWDŹ: Znany jasnowidz przewidział śmierć papieża Franciszka. Mówi, kto go zastąpi

Pierwsze konklawe, które miało formę zbliżoną do współczesnej odbyło się w 1118 roku, a więc zaledwie 21 lat przed wizją św. Malachiasza. W konklawe po śmierci papieża Franciszka weźmie udział 135. kardynałów z całego świata. Wśród papabile, czyli najbardziej pewnych kandydatów na tron papieski, wymienia się najczęściej następujących purpuratów:

Luis Antonio Tagle (Filipiny, 67 lat),

Pietro Parolin (Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, 70 lat),

Robert Sarah (Gwinea, 79 lat) i Fridolin Ambongo (Demokratyczna Republika Konga, 65 lat), 

Péter Erdő (Węgry, 72 lata).

Papież Franciszek, fot. AFP PHOTO / JANEK SKARZYNSKI

Luis Antonio Tagle, fot. AFP PHOTO / EAST NEWS / Jay DIRECTO

Pietro Parolin, fot. Wojciech Olkusnik/East News

Robert Sarah, fot. AFP PHOTO/OSSERVATORE ROMANO

Fridolin Ambongo Besungu, fot. TIZIANA FABI/AFP/East News

Péter Erdő, fot. AFP PHOTO/OSSERVATORE ROMANO

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Wikipedia.org / Meloradio.pl Aktualizacja: 07/05/2025 06:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do