Reklama

Co Ewa Krawczyk napisała w książce o Krawczyku juniorze? Rzucał słuchawką, gdy ojciec dzwonił!

11/04/2023 06:00

Wdowa po piosenkarzu nie odpuszcza swojemu pasierbowi. W wydanej właśnie książce pisze, że Krzysztof Krawczyk junior traktował lekceważąco ojca oraz ją samą, bił swojego stryjka, groził nożem partnerce i odstawił leki przeciw padaczce, aby móc uprawiać seks.

Niedługo po śmierci Krzysztofa Krawczyka niemal cała Polska zaczęła żyć konfliktem wdowy po piosenkarzu, Ewy Krawczyk, z jej pasierbem, Krzysztofem Igorem Krawczykiem. Oburzenie sięgnęło zenitu, kiedy wyszło na jaw, że piosenkarz nie uwzględnił syna w testamencie, zaś całość spadku zapisał swojej żonie. Aby więc zyskać część majątku ojca, junior wytoczył macosze sprawę sądową. Głośno było również o skandalicznych warunkach, w jakich żyje. 49-latek utrzymuje się z niewielkiej renty, którą otrzymał, ponieważ cierpi na padaczkę - jako dziecko ucierpiał w wypadku samochodowym spowodowanym przez swojego ojca.

 

Co Ewa Krawczyk napisała w książce o Krawczyku juniorze?

Ewa Krawczyk wraz z Andrzejem Kosmalą, menadżerem artysty, wydała książkę wspomnieniową "Sława zniesławia. Rozmowa rzeka", w której m.in. przedstawia swoją wersję relacji z juniorem. Nie da się ukryć, że przeciwko swojemu pasierbowi wytoczyła najcięższe działa. Wbrew temu, co opowiadał Igor, twierdzi, że wcale nie nalegał on na kontakty z ojcem, które ona miała mu utrudniać. Wręcz odwrotnie, kiedy oboje próbowali doprowadzić do spotkań, junior traktował ich lekceważąco i ze złością.

 

A ojciec cierpiał, bo syn nie kontaktował się, nie przyjeżdżał na spotkania. Wynajmowani przez nas kierowcy po kilka godzin na niego czekali, rzucał słuchawką, gdy ojciec dzwonił. Trzaskał drzwiami i wychodził z domu, a teraz tak bardzo kocha? - czytamy we fragmentach książki cytowanej przez "Życie na gorąco".

 

Zaprzecza również, że brat piosenkarza znęcał się nad Igorem. Wręcz odwrotnie, to jego schorowany bratanek dawał mu popalić.

 

To nie ciężko chory Andrzejek bił Igora, ale kawał byka takiego jak Igor, który ćwiczył i był dużo młodszy, dawał Andrzejkowi w kość.

 

Twierdzi też, że junior zaprzestał zażywać lekarstwa ze względu na... seks.

 

Ponieważ seks była dla niego najważniejszy, to przerywał branie leków, ponieważ leki na padaczkę obniżają bardzo potencję - stwierdziła Ewa Krawczyk.

 

Oprócz stryjka, miał również być agresywny wobec swoich partnerek. Jednej z nich ponoć nawet groził nożem.

 

Ola, eksżona może coś powiedzieć na ten temat, jak również Iza, której gołej groził nożem w łazience całą noc. Dużo by tego było opisać, ale po co?

 

Nie omieszkała również opisać sytuacji, kiedy to mały Igor doniósł tacie, że jego poprzednia żona, Halinka Żytkowiak, zdradzała go z przyjacielem piosenkarza. O tej sprawie pisaliśmy tutaj:

ZOBACZ: Krzysztof Krawczyk był zdradzany przez żonę! Wszystko się wydało

 

Tymczasem Ewa Krawczyk chciała mieć z synem swojego męża jak najlepsze relacje. Sprzedała nawet swoje futro, aby kupić mu upragniony keyboard. Niestety chłopak nie wykazywał talentu muzycznego. Jego ojciec miał o nim powiedzieć w ten sposób:

 

Ten orzeł nigdy nie wyleci przy otwartym oknie.

 

Ewa Krawczyk wszystkimi opisanymi historiami odpłaciła pasierbowi pięknym za nadobne. Jedno jest więc pewne - w ten sposób ich konflikt szybko się nie zakończy.

fot. KAPiF, Superstacja

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ANDRZEJ - niezalogowany 2023-04-11 19:19:09

    WYJĄTKOWA ŁACHUDRA !!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ola - niezalogowany 2023-09-21 22:30:20

    Cwaniaczek z tego Juniora

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nela - niezalogowany 2023-09-21 22:33:39

    Nie pracował całe życie A chciałby lekko żyć , godnie bez pracy Żeby szklowac ojca i rodzine w głowie się nie mieści .dajcie mi bo mi się należy .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do