
Diva zaproponowała politykowi debatę na temat swoich teorii dotyczących szczepionek i leków. Koniecznie w blasku fleszy, aby minister nie został posądzony, że ma z nią romans.
Edyta Górniak dała się ostatnio poznać jako zagorzała przeciwniczka szczepionek. Przyznała, że za żadne skarby nie da zaszczepić przeciwko COVID-19 siebie ani swojego syna Allana.
Jakiś jest cel w tym, żeby ludzi zastraszyć. Myślę, że chodzi o przymusowe szczepienia. Dopóki żyję nie dam się zaszczepić. Wolę odejść z tego świata, niż pozwolić komukolwiek cokolwiek wstrzyknąć w mój organizm. Nie pozwolę mojemu dziecku się zaszczepić. Jeśli to oznacza zagładę, to trudno. Nie mam możliwości weryfikacji i wiedzy, co zostaje mi wstrzyknięte. Szczepienia mogą wywołać różne reakcje organizmu. Ja i mój syn nie zgodzimy się na szczepienia. Jeśli będą chcieli nas rozstrzelać, to niech nas rozstrzelają - stwierdziła dla wRealu24.
Na te słowa z lekką ironią zareagował minister Łukasz Szumowski. Postanowił wytłumaczyć divie, że szczepionka jest po prostu dokładnie przebadanym medykamentem.
Ja rozumiem, że pani Edyta sprawdza na przykład, z czego są zrobione pastylki, antybiotyk, jak łyka. Szczepionka to jedna z form leku. Tak samo, jak jako ludzie nie wiemy i nie jesteśmy w stanie sprawdzić pastylki, tak nie jesteśmy w stanie sprawdzić szczepionki. Po to jest Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, gdzie wszystkie badania są składane, sprawdzane jest, jak te leki były przygotowywane, jaki jest skład substancji, od tego są eksperci - powiedział w Radiu Zet.
Ja nie zastanawiam się, jak jest zbudowany silnik samolotu, jak do niego wsiadam - dodał.
Zachęcona tymi słowami piosenkarka opublikowała na Facebooku list otwarty, w którym zaproponowała ministrowi spotkanie w celu omówienia nurtujących ją kwestii. Odniosła się przy tym do wypowiedzi Szumowskiego o budowie samolotu.
Jestem bardzo szczęśliwa, iż opinia moja dotycząca przymusowych szczepień Polaków zwróciła Pana uwagę. Odbieram to jako namiastkę troski o ludzi żyjących w Naszym pięknym kraju.
Porównanie szczepień do lotów samolotem jakkolwiek mocno abstrakcyjne.. zrzucę na kark Pana stresu z powodu publicznego wystąpienia..
Niezależnie, nie musi Pan w żadnym stopniu rozumieć jak zbudowany jest samolot wsiadając do niego. Jednak nikt do tego Pana nie zmusza.
Edyta Górniak uważa, że minister przykłada zbyt małą wagę do jakości życia rodaków. Skomentowała też jego wypowiedź o szczepionkach i lekach.
Chciałabym zwrócić Pana uwagę także na fakt, iż jako osoba przyjmująca stanowisko obrony zdrowia swoich Rodaków dość mało promuje Pan zdrowy tryb życia w Polsce.
Jako kardiolog wie Pan z pewnością dokładnie, w jaki sposób zbudowany jest i funkcjonuje organizm ludzki. Zgodzi się Pan więc ze mną jak sądzę, że na ten sam lek / szczepienie każdy organizm zareaguje inaczej. Może nawet reagować w sposób dowolnie skrajny...
Przyznam natomiast rację w kwestii składu leków aptecznych. Faktycznie ich chemiczną kompozycję znamy tylko z dołączonych ulotek. Możemy zaufać temu lub nie. Jednak nikt NIE ZMUSZA ludzi do zażywania leków. To dość precyzyjna różnica, która wyklucza Pana argument.
ZOBACZ: Edyta Górniak oburzona uwagą Karoliny Korwin Piotrowskiej: Odstaw alkohol!
Na koniec artystka zaproponowała spotkanie, koniecznie w blasku fleszy, aby nie posądzono ministra o romans z diwą. Wówczas postara się, aby zmienił zdanie o szczepionkach.
Co do publicznej debaty sprawdzę swój kalendarz i prześlę Panu propozycję terminu - zaoferowała.
Jak uważacie, czy minister, który obecnie pochłonięty jest walką z koronawirusem, zgodzi się na spotkanie, aby debatować z popularyzującą antyszczepionkowe teorie piosenkarką?
fot. Instagram/edytagorniak, Facebook.com/Ministerstwo Zdrowia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie