
Aktorka zapewnia, że kiedy była szczupła nie czuła się ze sobą dobrze. Dopiero teraz, kiedy jej dawna waga wróciła, czuje się szczęśliwa. Pojawiły się jednak problemy zdrowotne i ponownie musiała zadbać o siebie.
Dominika Gwit jest aktorką znaną z filmu "Galerianki" oraz prób odchudzania, które skończyły się niepowodzeniem związanym z efektem jo-jo. Z początku jej metamorfoza imponowała - aktorka pozbyła się aż 50 kilogramów nadwagi. Z tej okazji wydała nawet książkę, w której opisała swój sukces.
Potem jednak w błyskawicznym tempie utracone 50 kg wróciło. Dopiero teraz wyznała, że jej odchudzanie wiązało się z wieloma wyrzeczeniami, które sprowadzały się do jednego - ciągłej głodówki.
Po siedemnastej próbie odchudzania, tej słynnej 50-kilogramowej w 2014 roku... przytyłam z powrotem, bo po prostu głodziłam się przez 10 miesięcy, żeby być chudą. Właściwie nie wiem, jaka była moja wymarzona waga, ja po prostu nie chciałam być gruba. A doszło do tego, że się otarłam o anoreksję, bo się po prostu głodziłam przez 10 miesięcy. I jak przestałam się już głodzić - niby skończyłam tę dietę - to okazało się, że ja choruję na zespół metaboliczny... - wyznała w programie Magdy Mołek.
Zapewniła, że wraz z powrotem do obfitej figury, wróciła u niej radość życia. Ponownie zaczęła śpiewać i nie ukrywa, że teraz jest szczęśliwa.
Przyszedł ten moment, w którym po tym głodzeniu się przytyłam z powrotem te 50 kilogramów bardzo szybko, bo przecież mój organizm był zagłodzony i ja tyłam od miski ryżu 3 kg. Stanęłam przed lustrem, spojrzałam na siebie i powiedziałam: Wróciłaś. Nagle zaczęłam śpiewać, bo kocham śpiewać, ta radość życia wróciła. Moja mama mnie ciągle pytała, jak byłam taka chuda: Dziecko, gdzie ty jesteś, ty o niczym innym nie mówisz, nie ma twoich pasji, gdzie ty? A ja cały czas w tej sałacie, w tym łososiu, w tych brokułach i tylko ważenie i mierzenie... Przytyłam, wróciłam do siebie, zaczęłam się uśmiechać, zaczęłam śpiewać, zaczęłam żyć i spojrzałam na siebie w lustrze i powiedziałam: Kocham cię dziewczyno i zawsze będę cię kochać, niezależnie od tego, jak wyglądasz, gdzie jesteś, jakie decyzje podejmujesz, jaki rozmiar sukienki nosisz, to jest nieważne. Ty jesteś ważna - stwierdziła.
Dominika długo szukała przyczyny swojej nadwagi. W końcu stwierdzono u niej zespół metaboliczny, co oznacza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych oraz insulinooporność, która jest ostrzeżeniem przed zbliżającą się cukrzycą. Nie było wyjścia - aktorka musiała schudnąć. Udało jej się pozbyć 20 kilogramów.
W końcu zaczęłam szukać pomocy tam, gdzie trzeba było jej szukać. Trafiłam na świetną panią doktor, która zdiagnozowała mnie na dzień dobry i powiedziała: Pani Dominiko, pani choruje na zespół metaboliczny, pani się musi leczyć farmakologicznie i to przyniosło efekty. Schudłam 20 kg i te kilogramy nie wracają - zapewniła.
Przypomnijmy, że Dominika w styczniu urodziła zdrowego synka. Nie tylko dla siebie, ale również dla dziecka warto być zdrową.
ZOBACZ: Dominika Gwit urodziła synka: Czynisz nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie
fot. Instagram/dominikagwit
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie